Hiszpański piłkarz dołączył do Wisły Kraków za kadencji Macieja Stolarczyka w 2019 roku. Wcześniej bronił barw Villarrealu, którego jest wychowankiem. Swego czasu podobną drogę obrał Carlitos.
Jego początki były bardzo obiecujące. Chuca trafił do siatki w ostatniej sekundzie meczu z Górnikiem Zabrze (1:0). W minionym sezonie PKO Ekstraklasy nie mógł jednak liczyć na regularną grę. Wystąpił tylko w 13 spotkaniach, w których trzy razy wpisał się na listę strzelców i zaliczył jedną asystę.
Kontrakt ofensywnego pomocnika obowiązywał jeszcze przez rok. Trener Adrian Gula nie uwzględnił 24-latka w swoich planach.
"Víctor Moya Martínez "Chuca" nie będzie dłużej reprezentował krakowskiej Wisły. Obowiązująca do 30 czerwca 2022 roku umowa pomiędzy hiszpańskim pomocnikiem a Białą Gwiazdą została rozwiązana za porozumieniem stron" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
To już 14. zawodnik, który latem opuścił szeregi Wisły. Krakowianie zainaugurują sezon meczem u siebie z Zagłębiem Lubin. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek (26 lipca) o godz. 18:00.
Víctor Moya Martínez „Chuca” nie będzie już zawodnikiem Wisły Kraków. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Dziękujemy za grę dla Białej Gwiazdy i życzymy
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) July 24, 2021
https://t.co/eYEFcCMj4H pic.twitter.com/K3cR84hnpj
Czytaj także:
Kolejna rewolucja w Cracovii. Probierz znów przewietrzył szatnię
"Była oferta z Legii". Nowy piłkarz Jagiellonii ma historię jak Taras Romanczuk
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kibic skradł show na meczu piłki nożnej