Sezon 2020/21 Cracovia ukończyła na 14. miejscu - najniższym w trwającej cztery lata kadencji Michała Probierza. Owszem, Pasy przystąpiły do rozgrywek z minus 5 punktami za stare grzechy korupcyjnej, ale i tak 37 zdobytych na boisku "oczek" dałoby im dopiero 10. lokatę, czyli zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców, trenera i Janusza Filipiaka, który po zdobyciu Pucharu Polski w 2020 roku zapowiadał grę w europucharach co sezon.
Dlatego w przerwie letniej Probierz przewietrzył szatnię. Z Kałuży 1 pożegnali się Marcin Budziński, Diego Ferraresso, Ivan Fiolić, Michael Gardawski, Jakub Kosecki, Sebastian Strózik, Dawid Szymonowicz i Tomas Vestenicky, a do rezerw zdegradowani zostali Milan Dimun, Ołeksij Dytiatjew, Daniel Pik i Filip Piszczek. Do tego Ivan Marquez poprosił o rozwiązanie kontraktu z przyczyn osobistych. W klubie zameldowali się za to Filip Balaj, Mathias Rasmussen, Jakub Jugas, Otar Kakabadze, Karol Knap i Kamil Ogorzały. Z wypożyczenia do Puszczy wrócił natomiast Michał Rakoczy.
To już kolejna rewolucja Probierza w Cracovii. Ruch na Pasach jest bardzo duży. Dość powiedzieć, że w sobotnim spotkaniu 1. kolejki PKO Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna może wystąpić tylko trzech piłkarzy, którzy ledwie dwa lata temu zagrali w dwumeczu eliminacji Ligi Europy z DAC 1904 Dunajska Streda: Cornel Rapa, Sergiu Hanca i Pelle van Amersfoort.
Bez parytetów
Mimo nieplanowanego rozstania z Marquezem dosłownie w przededniu startu ligi Cracovia nie zamierza szukać nowego środkowego obrońcy. - Nie rozmawiamy obecnie z żadnym zawodnikiem, kadra jest silna i stabilna. Na środek obrony Jugasa, Rodina i Bracika. Mogą tam zagrać też Rapa, Siplak czy Sadiković. A Kakabadze, Rasmussen, Balaj, Knap, Ogorzały, Rakoczy zwiększyli rywalizację - tłumaczy Probierz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki
Do dużej rotacji doszło też wśród młodzieżowców. Taki status stracili już Karol Niemczycki i Sylwester Lusiusz, Strózika w klubie nie ma, a Pik został przesunięty do rezerw, ale w kadrze Pasów jest aż 19 graczy U-21. Czy to oznacza, że w tym sezonie trener Probierz będzie chętniej stawiał na młodych graczy?
- U nas nie ma parytetów, będą grali najlepsi - mówi Probierz, mając na myśli pomysł Zagłębia Lubin, który wymógł na trenerze, by w każdym meczu stawiał na czterech zawodników poniżej 24. roku życia. A pytany o młodzieżowców, którzy są najbliżej gry, wymienia: Rakoczego, Knapa, Ogorzałego, Patryka Zauchę, Krystiana Bracika i Jakuba Myszora.
Bez deklaracji
Cracovia przed sezonem rozegrała aż dziewięć spotkań. Ekipę z Kałuży 1 sprawdziły MFK Frydek-Mistek (9:0), Fotbal Trinec (2:0), NK Maribor (3:1), Partizan Belgrad (0:3), Lokomotiw Moskwa (2:2), Sturm Graz (1:0), 1.FC Slovacko (0:1) i Bruk-Bet Termalica Nieciecza (0:4, 1:2). Bilans tych gier to cztery wygrane, remis i cztery porażki. Trener Probierz jest zadowolony z gier kontrolnych.
- Lepiej grać z mocnymi rywalami, żeby móc ocenić zawodników. Kilku z nich pokazało się z dobrej strony. potrafimy grać dobrze, prezentujemy dobrą piłkę. Graliśmy mecze na dwa składy. Planowaliśmy, by piłkarze rozegrali jednakową liczbę minut i większość ma podobny czas spędzony na boisku. Pierwszy raz podczas okresu przygotowawczego zdarzyło mi się, że nie było ani jednego, nawet lekkiego urazu - mówi.
Nauczony doświadczeniem lat poprzednich, tym razem opiekun Pasów nie zdradza się z planem na sezon. Z jego ust nie padły konkretne deklaracje: - Chcemy zagrać jak najlepiej każdy mecz. Niektórzy zawodnicy muszą udowodnić, że poprzedni sezon był tylko wypadkiem przy pracy. Kalendarz jest taki, że z pierwszych dziewięciu meczów sześć gramy na wyjazdach. To będzie szybka weryfikacja. Zmierzymy się z tymi, którzy będą o coś grać. Na razie, jak każdy zespół, mamy zero punktów.
Starzy znajomi
Cracovia zainauguruje sezon w sobotę wyjazdowym meczem z Górnikiem Łęczna. W zespole beniaminka jest dwóch zawodników, którzy grali w Cracovii Probierza i nie odeszli z klubu w dobrej atmosferze - Janusz Gol i Maciej Gostomski. - Gostomskiemu pogratulowałem awansu. To solidny bramkarz. A my skupiamy się na meczu z Górnikiem. Nie żyję przeszłością - ucina szkoleniowiec pięciokrotnego mistrza Polski.
- Trenera Kieresia trzeba pochwalić za dwa awanse z rzędu. Krótko kiedyś współpracowaliśmy. Jego zespoły charakteryzują się tym, że są dobrze poukładane taktycznie, solidne w defensywie i dobre przy stałych fragmentach gry. Tak grającego rywala się spodziewamy - kończy Probierz.
Spotkanie 1. kolejki PKO Ekstraklasy Górnik Łęczna - Cracovia w sobotę o godz. 15:30. Transmisja w Canal+ Sport.