Grzegorz Bronowicki ma 40 lat, a jego syn Rafał 21. Obaj w tym sezonie zagrają w Błękitnych Cyców - beniaminku lubelskiej klasy okręgowej. Klub pochwalił się transferami Bronowickich na Facebooku. Z seniorem w składzie wygrał 3:2 już pierwszy mecz wojewódzkiego Pucharu Polski z Czarnymi Pliszczyn.
Wychowanek Górnika Łęczna wchodził do seniorskiej piłki na przełomie wieków. Kolejnymi klubami, które reprezentował były Legia Warszawa, Crvena Zvezda Belgrad, Ruch Chorzów oraz Motor Lublin. Po rozstaniu z Motorem w 2014 roku nie powrócił już na szczebel centralny i grał w niższych klasach rozgrywkowych.
W najlepszymi dla siebie okresie kariery był topowym lewym obrońcą w Polsce. Ważną rolę w reprezentacji odgrywał za kadencji Leo Beenhakkera. Rozegrał w niej 14 spotkań, a najbardziej pamiętne było przeciwko Portugalii na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Bronowicki pojedynkował się wtedy na jednej stronie boiska z Cristiano Ronaldo.
Nowy zawodnik Błękitnych Cyców rozegrał 91 meczów na poziomie ekstraklasy i strzelił w nich dwa gole. Największym sukcesem Grzegorza Bronowickiego w piłce klubowej było wywalczenie mistrzostwa Polski z Legią Warszawa. W udanym sezonie w jej barwach zapracował na jedyny zagraniczny transfer do Crvenej Zvezdy.
Czytaj także: Zawiodła ofensywa. Pierwszy polski klub odpadł
Czytaj także: Warta Poznań pokazała charakter. Pogoń Szczecin ukarana za minimalizm
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie miało prawa udać. A jednak! Kapitalna "solówka" piłkarki
Czy Grzegorz Bronowicki zrobił karierę na miarę potencjału? 
