El. LE: Celtic rozbił przeciwnika. Flora przegrała na Cyprze

PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu: piłkarze Celticu Glasgow
PAP/EPA / TOMS KALNINS / Na zdjęciu: piłkarze Celticu Glasgow

Za nami pierwsze mecze trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Celtic Glasgow sprostał zadaniu i pokonał 4:2 FK Jablonec. W trudnej sytuacji jest Flora Tallinn. Estończycy minimalnie przegrali z Omonią Nikozją (0:1).

Już o godz. 16:00 rozpoczął się mecz Kajratu Ałamty z Alaszkertem Erywań. Kazachowie byli stroną przeważającą, ale to przyjezdni mieli najlepszą sytuację - w 36. minucie Aleksandar Glisić zmarnował rzut karny. Zespoły musiały zadowolić się bezbramkowym remisem. Poza kadrą Kajratu znalazł się Jacek Góralski, który wciąż przechodzi rehabilitację.

Celtic grał na terenie FK Jablonec. Szkoci atakowali od pierwszego gwizdka sędziego i po kwadransie prowadzili 2:0. Później do głosu doszli podopieczni Petra Rady. Zawodnicy Celtiku utrzymali dużą zaliczkę bramkową przed rewanżem, ostatecznie zwyciężyli 4:2. Hart zadebiutował w barwach "The Bhoys".

Flora Tallinn została wyeliminowana przez Legię Warszawa z el. Ligi Mistrzów i przystąpiła do rywalizacji w Lidze Europy. Szalę zwycięstwa na korzyść Omonii przechylił Marinos Tzionis. Rezerwowym bramkarzem zespołu z Nikozji był Kacper Chorążka.

Slovan był zdecydowanym faworytem i pewnie zwyciężył z Lincoln w Gibraltarze (3:1). W kadrze gości znaleźli się Dejan Drazić i Vernon De Marco, którzy do niedawna występowali na polskich boiskach. Ten drugi podniósł się z ławki po zmianie stron. Rewanże zostaną rozegrane 10 i 12 sierpnia.

III runda eliminacji Ligi Europy:

Kajrat Ałmaty - Alaszkert Erywań 0:0

FK Jablonec - Celtic Glasgow 2:4 (1:2)

Omonia Nikozja - Flora Tallinn 1:0 (1:0)

Lincoln Red Imps - Slovan Bratysława 1:3 (0:1)

Czytaj także:
Wielki zwrot wydarzeń ws. Messiego. Tego się nikt nie spodziewał
Manchester City finalizuje hitowy transfer. Nowy nabytek pojawił się w klubowym ośrodku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Komentarze (0)