Trwa walka o podpis Lionela Messiego. Amerykanie pokrzyżują szyki gigantom?

Nie milkną echa po czwartkowym oświadczeniu Katalończyków. Hiszpańskie media nie wykluczają transferu Lionela Messiego do Interu Miami. Do wyścigu dołączył także Roman Abramowicz.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Lionel Messi Getty Images / David S. Bustamante/Soccrates / Na zdjęciu: Lionel Messi
1 lipca Lionel Messi przestał być zawodnikiem Barcelony. Wiele wskazywało na to, utytułowany napastnik po urlopie złoży podpis pod nowym kontraktem. Klub przekroczył limit wynagrodzeń i nie porozumiał się w władzami Primera Division.

Argentyńczyk może szukać nowych wyzwań. Europejscy giganci dążą do porozumienia z byłym piłkarzem "Dumy Katalonii".

Jest przymierzany do Paris Saint-Germain i Manchesteru City. Mauricio Pochettino przyznał, że "zarząd dyskretnie pracuje nad wzmocnieniami", natomiast Pep Guardiola odrzucił możliwość transferu swojego byłego podopiecznego. ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Według dziennika "AS", w grze o podpis słynnego zawodnika pozostają cztery kluby. W tym gronie znajduje się Inter Miami, którego właścicielem jest David Beckham. W grudniu sam Messi przyznał, że chciałby kiedyś zagrać w amerykańskiej Major Soccer League. - Zawsze chciałem mieszkać w Stanach Zjednoczonych i grać w tamtejszej lidze - oznajmił (więcej TUTAJ).

To nie wszystko. Jak czytamy, Roman Abramowicz planuje spotkać się z przedstawicielami Messiego. Właściciel Chelsea FC z pewnością byłby w stanie sprostać jego oczekiwaniom finansowym. Priorytetem londyńczyków jest jednak transfer Romelu Lukaku z Interu Mediolan.

Czytaj także:
Odejście Messiego to nie wszystko. FC Barcelona dalej jest bankrutem
Za pięć dwunasta Bayern jest ubogi kadrowo

Do którego klubu powinien odejść Messi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×