Andrea Pirlo (AC Milan -> Juventus FC, 2011)
Po 10 latach spędzonych w Milanie, i wydawałoby się, uzyskaniu statusu legendy w tym klubie, okazał się w nim niepotrzebny. W Mediolanie planowano odmłodzenie zespołu, w związku z czym dla 32-latka zaczęło brakować miejsca. Dodatkowo, ówczesny szkoleniowiec Milanu - Massimiliano Allegri - miał szukać pomocnika o nieco innej charakterystyce.
Pirlo oddano więc bez żalu. Rękę do Włocha wyciągnął Juventus, oferując mu 3-letni kontrakt. Ostatecznie Andrea w Turynie spędził 4 lata, stając się niezwykle ważnym ogniwem zespołu, a po kilku latach wracając do niego jako trener.
Czytaj także:
- Od zera do bohatera. Huśtawka nastrojów Patryka Lipskiego
- Piłkarz Jagiellonii na nowej pozycji będzie jak Łukasz Piszczek?
[nextpage]
Sol Campbell (Tottenham Hotspur -> Arsenal FC 2001)
Ponownie transfer w obrębie jednej ligi, jednak tym razem w zgoła odmiennych okolicznościach. Campbell, wychowanek Tottenhamu, w którym spędził całe swoje życie, w wieku prawie 27 lat postanowił poszukać nowych wrażeń i przeniósł się... do rywala zza miedzy - znienawidzonego Arsenalu.
Decyzja Campbella rozsierdziła fanów "Spurs", dla których stał się wrogiem publicznym numer 1. Ostatecznie jednak Anglik prawdopodobnie nie żałuje swojej decyzji. Z Tottenhamem przez 9 lat wygrał 1 Puchar Ligi. Z Arsenalem sięgnął m.in. po 2 mistrzostwa Anglii oraz 3 krajowe puchary.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
[nextpage]
James Milner (Manchester City -> Liverpool FC 2015)
To prawdopodobnie najbardziej zaskakujący transfer całej listy, jeżeli chodzi o stosunek jakości wniesionej do nowego klubu w porównaniu do oczekiwań.
Milner przychodził do Liverpoolu jako typowy piłkarz z wolnego transferu - wartościowe wzmocnienie głębi składu. Nikt jednak nie oczekiwał fajerwerków, miał sprawić, że "The Reds" będą mieli nieco więcej opcji w środku pola.
Anglik pokazał jednak, że był mocno niedoceniany. W sezonie 2017/2018 pobił nawet rekord największej ilości asyst w jednym sezonie Ligi Mistrzów. Milner jednak stał się liderem nie tylko na boisku, ale też w szatni. Nie bez powodu, w wielu meczach, wybiegał z opaską kapitańską na ramieniu.
[nextpage]
Raul Gonzalez (Real Madryt -> Schalke 04 Gelsenkirchen 2010)
Jedna z największych legend Realu Madryt została w 2010 roku nieco "wypchnięta" ze swojego klubu. Dziś kibice, ale i sam piłkarz, najwięcej żalu mają o formę pożegnania z Realem. Nie było to pożegnanie godne legendy.
- Moje pożegnanie z Realem mogło być lepsze, zabrakło na to czasu - przyznał po latach piłkarz.
Hiszpan karierę postanowił kontynuować w Schalke, gdzie przez dwa lata był ważnym ogniwem zespołu. W 98 meczach strzelił 40 bramek i zanotował 21 asyst, po czym odszedł do Kataru.
[nextpage]
Paul Pogba (Manchester United -> Juventus FC 2012)
Transferowy majstersztyk Juventusu. W 2012 roku "Bianconeri" przejęli z Manchesteru Uniterd niesfornego Francuza. Sir Alex Ferguson był zmęczony przedłużającymi się negocjacjami z Mino Raiolą w sprawie przedłużenia kontraktu Pogby, a także żądaniami samego piłkarza, który poza bardzo wysokimi zarobkami, oczekiwał swoich szans w pierwszej drużynie.
To, czego nastolatkowi nie dał Manchester, dał Juventus. I w Turynie nikt tej decyzji raczej nie żałował. We Włoszech wyrósł na jednego z najlepszych pomocników świata, by po czterech latach powrócić do Manchesteru... za 105 milionów euro.
[nextpage]
Robert Lewandowski (Borussia Dortmund -> Bayern Monachium 2014)
Przykład najlepiej znany nad Wisłą. W sezonie 2013/2014 wiadomo już było, że Borussia Dortmund zaczyna robić się "za mała" dla "Lewego". Polak postanowił, że po wygaśnięciu kontraktu z BVB swoją karierę kontynuować będzie w Bayernie, choć w jego kontekście wymieniano także m.in. Real Madryt, Barcelonę czy Manchester United.
Dziś, po 7 latach, jest jedną z największych legend w historii nie tylko klubu z Bawarii, ale i całej Bundesligi. Wisienką na torcie jego licznych dokonań był pobity w zeszłym sezonie rekord Gerda Muellera w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie Bundesligi.
Dotąd przejście "Lewego" z BVB do Bayernu było uznawane za najlepszy wolny transfer w historii futbolu, ale kazus Leo Messiego zmienił kolejność.
[nextpage]
Lionel Messi (FC Barcelona -> Paris Saint-Germain 2021)
I wreszcie on. Leo Messi, po 21 latach w Barcelonie, zmienia klub. Coś, co przez długi czas wydawało się niemożliwe, stało się faktem.
Argentyńczyk nie mógł pozostać w Barcelonie ze względu na jej głębokie problemy finansowe. Jak podkreślał Joan Laporta, klub oraz sam zawodnik zrobili wszystko, by podpisać nową umowę. To jednak było niemożliwe, przez co w aktualnym sezonie Messiego będziemy mogli oglądać w koszulce PSG.
[nextpage]
Paris Saint-Germain 2021
Jedyna "nagroda" zbiorcza w naszym zestawieniu, ale to czego dokonało PSG w obecnym okienku przyprawia o zawrót głowy. Messi to bowiem nie jedyny gwiazdor ściągnięty do Paryża za darmo. Oprócz, byłego już, gwiazdora Barcelony, paryżanie na zasadzie wolnego transferu pozyskali także Georginio Wijnalduma, Sergio Ramosa oraz Gianluigiego Donnarummę, który dopiero co został wybrany najlepszym piłkarzem zakończonego Euro 2020. Tak spektakularnych okienek nie notują z reguły kluby wydające w nich setki milionów euro. PSG wszystkie te gwiazdy ma za darmo.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)