Oficjalnie: Ojciec Lionela Messiego potwierdził transfer!

Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: Leo Messi
Getty Images / Claudio Villa / Na zdjęciu: Leo Messi

Przyszłość Lionela Messiego już znana! Jego ojciec, a zarazem agent, potwierdził wielki transfer. - Dziś podpisze kontrakt - przekazał.

"Lionel Messi dołączy do Paris Saint-Germain... Porozumienie zawarte na 2-letnim kontrakcie. Jest opcja przedłużenia do czerwca 2024 roku. Pensja ok. 35 mln euro netto na sezon w tym dodatki. Messi zaakceptował warunki umowy PSG i będzie w Paryżu w ciągu najbliższych godzin" - poinformował na Twitterze Fabrizio Romano, jeden z najbardziej rzetelnych oraz najlepiej poinformowanych jeżeli chodzi o transfery dziennikarz w Europie.

- To prawda, Leo podpisze dziś kontrakt z Paris Saint-Germain - potwierdził dla "La Sexta" Jorge Messi, ojciec i agent gwiazdora.

Tym samym Messi ma podpisać kontrakt z PSG do końca sezonu 2022/2023 z opcją przedłużenia o kolejny rok. Zgodnie ze słowami specjalisty od transferowego rynku, oficjalna informacja o zawarciu porozumienia może pojawić się jeszcze dzisiaj.

Messi przez całą seniorską karierę grał w FC Barcelona, do której trafił w 2001 r. jako 14-latek. Umowa z "Dumą Katalonii" wygasła mu z końcem czerwca bieżącego roku, ale nowy prezes Joan Laporta długo zapewniał, że strony dogadają się ws. nowej umowy i w kolejnym sezonie Messi pozostanie piłkarzem Barcy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Dopiero pod koniec zeszłego tygodnia gruchnęła informacja o zmianie klubu przez Messiego. Wszystko przez przepisy finansowe w lidze hiszpańskiej (więcej TUTAJ).

Od początku głównym faworytem do sprowadzenia jednego z najlepszych piłkarzy w historii było PSG, gdzie grają już m.in. Kylian Mbappe czy Neymar. Paryżanie są bowiem jednym z nielicznych klubów, które mogły sprostać wymaganiom finansowym 34-letniego piłkarza.

Messi ma pomóc PSG przede wszystkim w walce o pierwszy historyczny triumf w Lidze Mistrzów. Paryżanie w ostatnich latach byli wymieniani w gronie faworytów do wygrania najcenniejszego klubowego trofeum, ale w 2020 r. przegrali w finale z Bayernem Monachium, a w tym roku odpadli z półfinałów.

Czytaj teżObiecał Beckhama, a potem Messiego. Laporta zostawi spaloną ziemię

Źródło artykułu: