15,25 mln euro (68,33 mln zł) - tyle UEFA wypłaci każdemu z 32 uczestników zasadniczej części najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie. O te pieniądze walczyć będzie jednak Dinamo Zagrzeb, które wygrało rewanż w Warszawie 1:0 (w pierwszym starciu w stolicy Chorwacji padł remis 1:1) i to jemu przypadł awans do IV rundy eliminacyjnej.
Legioniści też podniosą z boiska niemałe kwoty, lecz są one nieporównywalne z tym, co daje kwalifikacja do Champions League.
Okrągła suma już pewna
Obecnie stan konta mistrza Polski to 4,08 mln euro (18,35 mln zł). Na tę sumę składa się 1,14 mln w unijnej walucie za udział w eliminacjach Ligi Mistrzów, a także 2,94 mln za udział w fazie grupowej Ligi Konferencji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
Tego ekipa Czesława Michniewicza może być już pewna. To jej dorobek minimum - na wypadek, gdyby po "spadku" do Ligi Europy przegrała w IV rundzie kwalifikacyjnej ze Slavią Praga.
Wciąż jest o co walczyć
Jeżeli legioniści pokonają Czechów, wówczas zapewnią sobie udział w fazie grupowej Ligi Europy, a to oznaczać będzie dodatkowy zastrzyk gotówki. Wtedy, zamiast 2,94 mln euro (tyle wypłacane jest uczestnikom Ligi Konferencji), na konto mistrza Polski wpłynie 3,63 mln, a więc o 0,69 mln (3,14 mln zł) więcej.
IV runda eliminacyjna Ligi Europy odbędzie się 19 i 26 sierpnia. Pierwsze starcie Slavii z Legią zostanie rozegrane w Pradze.