Leo Messi to dopiero początek. Barcelona szykuje rewolucję kadrową

AFP / Josep Lago / Na zdjęciu: Samuel Umtiti
AFP / Josep Lago / Na zdjęciu: Samuel Umtiti

Nie tylko Leo Messi w sierpniu pożegna się z Barceloną. Duma Katalonii chce pozbyć się jeszcze kilku graczy, aby chociaż w małej części załatać dziurę budżetową.

778 oficjalnych meczów, 672 goli oraz 305 asyst. To dorobek Lionela Messiego w Barcelonie, który niespodziewanie musiał odejść z klubu. Z powodu problemów finansowych Duma Katalonii nie była w stanie przedłużyć umowy z największą gwiazdą. Argentyńczyk rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy i we wtorek oficjalnie został piłkarzem Paris Saint-Germain.

Długi Barcelony sięgają nawet miliarda euro. Klub przeznacza 95 procent swoich przychodów na wynagrodzenia, dlatego nic dziwnego, że ekipa z Camp Nou chciałaby pozbyć się kilku graczy.

Na wylocie z klubu jest przede wszystkim stoper Samuel Umtiti, z którym Barcelona nie wiąże już żadnych nadziei. Reprezentant Francji prawdopodobnie nie zagra już więcej w Blaugranie. Albo odejdzie, albo najbliższe miesiące spędzi na ławce rezerwowych.

Według "Mundo Deportivo", z drużyną pożegna się Miralem Pjanić. Bośniak okazał się kolejnym niewypałem transferowym i wszystko wskazuje na to, że zostanie wypożyczony do Juventusu.

Katalończycy chętnie pozbyliby się także Martina Braithwaite'a, który w przeszłości sensacyjnie został kupiony z Leganes. Nie jest to jednak piłkarz, który zbawi Barcelonę. Wobec transferów Memphisa Depaya czy Sergio Aguero, Braithwaite mógłby odejść z Camp Nou.

Blaugrana chętnie wysłucha ofert także za Philippe'a Coutinho, który kosztował ponad 130 mln euro, a okazał się dużym rozczarowaniem.

Zobacz także:
Transfer Leo Messiego jak lokomotywa dla całej Ligue 1. "Jeśli on nie pomoże, to już chyba nikt"
Gwiazda niemieckiej piłki ostrzega Bayern. "Oni mają lepszy skład"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Komentarze (0)