Piłkarscy fani w Anglii znów dali "popis". Gorąco po meczu Tottenhamu z Manchesterem City

Materiały prasowe / "Mirror" / Na zdjęciu: starcie fanów City ze stewardami
Materiały prasowe / "Mirror" / Na zdjęciu: starcie fanów City ze stewardami

Kibice w Premier League końcu powrócili na trybuny. Niestety nie wszyscy potrafią się na nich zachować. Tym razem na Tottenham Hotspur Stadium nie popisali się fani Manchesteru City.

Na ten moment fani na Wyspach Brytyjskich czekali od marca 2020 roku - wtedy to trybuny piłkarskich aren zostały zamknięte. W sezon 2021/2022 Premier League weszła już jednak wspólnie z kibicami.

Wróciła zatem "atmosfera", ale niestety nie tylko. W niedzielę bowiem - nie po raz pierwszy w ostatnim czasie - brytyjscy fani pokazali się z tej najgorszej strony.

Przypomnijmy, że niedawno wybuchła afera z kibicami, którzy sforsowali bramki podczas finału Euro 2020 i weszli na Wembley bez wejściówek. W sobotę doszło z kolei do starć fanów Manchesteru United i Leeds United.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)

Kolejny dzień przyniósł kolejne problemy - tym razem z fanami Manchesteru City, którzy wybrali się do Londynu wspierać swoich ulubieńców podczas pojedynku z Tottenhamem Hotspur.

Niewątpliwie największy hit 1. kolejki Premier League zakończył się triumfem "Kogutów" 1:0. Fani "Obywateli" nie mogli pogodzić się z tym wynikiem. Dodatkowo po meczu chcieli zerwać flagę "LGBT Spurs" na co zareagowali stewardzi i ochrona. Między stronami doszło do starć. "Mirror" poinformował o "brzydkich scenach".

Co ciekawe kibice City jeszcze przed meczem w Londynie trafili do mediów, gdy skandowali przyśpiewki o dwójce zawodnikach Manchesteru United. Konkretnie rozchodzi się o Marcusa Rashforda i Jadona Sancho, którzy "zawiedli kraj" - obaj nie wykorzystali rzutów karnych w finale EURO 2020.

Dokładnie taką samą przyśpiewkę w sobotę w Manchesterze śpiewali fani Leeds. United chwilę potem "zbiło" swoich rywali, wygrywając 5:1. Ekipie City również nie przyniosła "sukcesu".

Zobacz także:
Jaka przyszłość czeka Harry'ego Kane'a? Decydujący może okazać się czas
"Niech idą do sądu". Awantura między Guardiolą i Kloppem

Źródło artykułu: