To było znakomite otwarcie nowego sezonu Primera Division na Camp Nou. 6 goli, nagły zwrot akcji i "to" uderzenie z rzutu wolnego Mikela Oyarzabala.
FC Barcelona rozpoczęła znakomicie i prowadziła już z Realem Sociedad 3:0. Goście nie zamierzali się jednak poddać. W 82. minucie zdobyli pierwszą bramkę, a trzy minuty później byli już o włos od wielkiego powrotu.
Do piłki ustawionej ok. 25. metrów od bramki "Dumy Katalonii" podszedł wspomniany Oyarzabal i przymierzył perfekcyjnie. Bramkarz "Barcy" Neto pofrunął efektownie, ale piłki sięgnąć nie zdołał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą
- Wow! Co za bramka! Niezwykła historia na Camp Nou. To jest gol, po którym opadają szczęki! - krzyczeli komentatorzy stacji Eleven Sport. Fenomenalny gol! Czyste piękno, tak to trzeba określić.
Obserwatorzy spotkania przyznali nawet, że uderzenie do złudzenia przypominało dziesiątki takich, jakie na Camp Nou rywalom Barcelony umieścił w siatce... Lionel Messi.
Cudowne uderzenie Oyarzabala finalnie nie pomogło ekipie z Sociedad dokonać rzeczy wielkiej i doprowadzić do remisu od stanu 0:3. "Barca" w doliczonym czasie gry strzeliła gola na 4:2, wynik ustalił Sergi Roberto.
CUDOWNE TRAFIENIE MIKELA OYARZABALA!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 15, 2021
Choć FC Barcelona wygrała z Realem Sociedad 4:2, to ozdobą meczu było trafienie Oyarzabala w stylu... Leo Messiego! ZOBACZCIE SAMI! #lazabawa pic.twitter.com/eaCiy8Oojz
Zobacz także:
"Laporta Judasz, oszukałeś Messiego". Prezydent Barcelony pod ostrzałem fanów
Smutne obrazki z Camp Nou po odejściu Messiego. Czegoś takiego nie było od wielu lat