Guardiola optymistą mimo falstartu. "Nie mam żadnych wątpliwości"

PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Pep Guardiola
PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Nie tak wyobrażali sobie początek nowego sezonu fani Manchesteru City. Ich ulubiony zespół w 1. kolejce uległ Tottenhamowi 0:1. - To co działo się w poprzednim sezonie nie znaczy, że musi wydarzyć się także w tym - skomentował Pep Guardiola.

- Wiemy, że jesteśmy wciąż dalecy od najlepszej formy - przestrzegał przed pierwszym meczem sezonu Premier League Pep Guardiola.

Słowa Hiszpana okazały się prorocze. Prowadzony przez niego Manchester City, choć przeważał na boisku, przegrał 0:1 z Tottenhamem.

- Oczywiście, wolałbym abyśmy grali lepiej i wygrali mecz w ostatnią niedzielę. Mecze z Tottenhamem jednak nigdy nie są łatwe - skomentował 50-latek na konferencji prasowej poprzedzającej ligowy mecz z Norwich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!

Dla "Obywateli" porażka z Tottenhamem mogła być odświeżeniem wspomnień z zeszłego sezonu. Wówczas także podopieczni Guardioli rozpędzali się bardzo powoli. Po 9 kolejkach zajmowali w tabeli dopiero 9. miejsce.

- To co działo się w poprzednim sezonie nie znaczy, że musi wydarzyć się także w tym - uciął temat Guardiola. - Musimy przygotowywać się mecz po meczu. Reszta jest tylko hipotetyczna. Nie jestem gościem, który będzie wróżył, co wydarzy się w tym sezonie. Co do mojego składu - nie mam żadnych wątpliwości - dodał szkoleniowiec.

Guardiola od samego początku sezonu podkreśla, jak bardzo wierzy w posiadany przez siebie zespół. Po przegranej z Tottenhamem chwalił Jacka Grealisha, podkreślając, że rozegrał fenomenalny mecz. Także i tym razem nie szczędził ciepłych słów pod adresem swoich podopiecznych.

- Znam mentalność tej grupy, wiem, że nadal chcą osiągać sukcesy, jednak futbol jest nieprzewidywalny. Wszystko się może zdarzyć. Znów mogą przytrafić nam się gorsze okresy, ale jestem więcej niż optymistą - zaznaczył Guardiola.

Początek meczu Manchester City - Norwich w sobotę, 21 sierpnia, o godzinie 16:00.

Czytaj także: 
Sevilla sprowadza nowego napastnika
Będą transfery w Legii? Mioduski zdradził plany

Komentarze (0)