Maik Nawrocki przyszedł do Legii Warszawa po rundzie wiosennej w Warcie Poznań, gdzie jednak większą część czasu spędził na ławce rezerwowych (3 mecze w lidze, 10 poza boiskiem).
Piłkarz jest zawodnikiem Werderu Brema, a latem Niemcy znów go wypożyczyli - tym razem do zespołu mistrza Polski, do czerwca 2022 roku.
Po ogłoszeniu przez Legię tego transferu mało kto wierzył, że Nawrocki szybko się przebije w drużynie Czesława Michniewicza, ale w ostatnich tygodniach 20-latek zbierał mnóstwo pochwał. Wisienką na torcie był występ ze Slavią (2:2), gdzie zaliczył dwie piękne asysty, najpierw rewelacyjnie rzucając piłkę do Emreliego, a następnie, w bardzo trudnej sytuacji, do Juranovicia.
Staje się filarem
Nawrocki staje się filarem obrony mistrzów Polski, powstaje więc pytanie, co dalej? Bo jeśli utrzyma formę, to wykupienie go z Werderu będzie koniecznością. A ile trzeba będzie za to zapłacić? Krążyły różne kwoty, więc WP SportoweFakty postanowiły je zweryfikować. Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że kwota wykupu to 1,5 miliona euro.
Młodzi wykorzystują szansę
To spore pieniądze, ale... Legia już takie płaciła, choćby wykupując Bartosza Slisza z Zagłębia Lubin. A przy okazji Nawrocki jest przykładem młodego piłkarza, który dostał szansę i ją wykorzystał. W Legii to zresztą nie jedyny przypadek, bo przecież i Kacper Skibicki i (zwłaszcza) Ernest Muci gdy dostają okazję na występ, to nie zawodzą.
Kulesza rozmawiał z Sousą. Znamy szczegóły
Wszystkie opcje Lewandowskiego. Na liście sami giganci
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi