Po falstarcie z Hoffenheim (0:4) bramkarz FC Augsburg Rafał Gikiewicz był najlepszym zawodnikiem na boisku we Frankfurcie (0:0), zachowując czyste konto pomimo 21 strzałów na bramkę - czytamy w dzienniku "Bild".
W rozmowie z gazetą 33-letni golkiper nie krył rozczarowania z powodu decyzji Paulo Sousy, który nie zdecydował się powołać go na najbliższe spotkania Biało-Czerwonych. Polacy na początku września rozegrają trzy mecze w el. MŚ 2022 - z Albanią (02.09), San Marino (05.09) i Anglią (08.09).
- Jestem bardzo zły, że znowu nie dostałem powołania do reprezentacji Polski. Mój cel jest zawsze ten sam i jestem pewien, że mogę go zrealizować w stu procentach. Chcę polecieć do Warszawy trenować z Robertem Lewandowskim i najlepszymi zawodnikami w Polsce - podkreślił bramkarz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!
Gikiewicz dodał, że ponownie otrzymał ofertę - podobnie jak podczas Euro 2020 (2021) - zostania ekspertem telewizyjnym podczas wrześniowych pojedynków kadry. Piłkarz Augsburga nie wie jeszcze czy skorzysta z zaproszenia, ponieważ musi porozmawiać o tym z trenerem klubowym.
- Mam inną ofertę jako ekspert telewizyjny. Ale najpierw muszę uzgodnić z naszym trenerem, co Augsburg planuje robić podczas przerwy na mecze drużyn narodowych - zapowiedział mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław w sezonie 2011/12.
Zobacz:
Kto za Łukasza Fabiańskiego w reprezentacji Polski? "To główny kandydat"
Niemcy docenili polskiego bramkarza. Nie mogli się powstrzymać od przypomnienia wpadki