Dokładnie rok minął od momentu, gdy Thiago Silva opuścił Paris Saint-Germain i przeniósł się do Chelsea FC. Czas pokazał, że był to dla niego bardzo dobry ruch. W nowym klubie stał się bowiem kluczowym piłkarzem, a do tego już w pierwszym sezonie wygrał Ligę Mistrzów i Superpuchar Europy.
Mimo sukcesów okazuje się, że blisko 37-letni piłkarz nadal ma zadrę do poprzedniego klubu za sposób w jaki go potraktowano. - Dużo myślę o tym wszystkim co się wydarzyło. Uważam, że można było zrobić coś innego. Bo to nie było 8 dni czy 8 miesięcy, które tam spędziłem. To było 8 lat z mnóstwem zwycięstw, ale i wiele wykonanej pracy aby móc się zmienić i wnieść drużynę na obecny poziom - powiedział dla ESPN Brazil.
Ponadto Thiago Silva odniósł się do niedawnego pozyskania Sergio Ramosa przez PSG. - Nie mam nic przeciwko niemu, ale w czasie kiedy zaoferowano mu dwuletni kontrakt był w tym samym wieku co ja w zeszłym roku. To mnie naprawdę zasmuciło. Nie rozmawiałem jeszcze o tym z nikim, ponieważ to było bardzo przykre doświadczenie. Poczułem się jakbym nic nie zrobił dla tego klubu - nie krył.
Brazylijczyk był piłkarzem PSG w latach 2012-20. Rozegrał dla niego 315 meczów, w których strzelił 17 goli. W tym czasie drużyna m.in. siedmiokrotnie wygrała rozgrywki Ligue 1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kabaret! Najbardziej absurdalna prezentacja koszulek w historii futbolu
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)