Kac Vegas wystarczy - zapowiedź meczu Korona Kielce - Cracovia Kraków

Artur Wiśniewski 28 Sierpnia 2009, 21:10

Przy Kałuży ciąg dalszy zmian. Najpierw trenerem krakowskiego klubu został Orest Lenczyk. Kilka dni później nowy szkoleniowiec ściągnął do "Pasów" swojego ulubieńca, Radosława Matusiaka. Już w pierwszym spotkaniu z Lechem Poznań były reprezentant Polski odwdzięczył się Lenczykowi dobrą grą. W Kielcach Lenczyk będzie mógł skorzystać z kolejnego nowego nabytku - numeru 77, czyli Michała Golińskiego, który przeszedł z Zagłębia Lubin.

Goliński po raz pierwszy trenował z zespołem dopiero w piątek, ale Lenczyk i tak desygnował go do kadry meczowej na pojedynek z Koroną. Trener Cracovii wierzy, że Goliński stworzy świetny duet z Matusiakiem. - To bardzo dobry, ofensywny pomocnik, który razem z Radkiem będzie postrachem ligi. Drużyny przeciwne będą musiały na nich zwrócić szczególną uwagę - przekonuje Lenczyk.

Czy nestor polskiej myśli szkoleniowej zdecyduje się wpuścić Golińskiego przy Ściegiennego już od pierwszych minut, nie wiadomo. Pewne jest za to, że spotkania w Kielcach bardzo się obawia. - Na stadionie Korony zawsze gra się ciężko. A przecież to mecz o być albo nie być dla Cracovii. Powiedziałem piłkarzom po zwycięstwie nad Lechem, że naprawdę będziemy mogli cieszyć się z tego meczu dopiero wtedy, gdy pokonamy też Koronę - twierdzi trener "Pasów". A łatwo nie będzie, bo z kadry Cracovii wypadł najlepszy napastnik Bartosz Ślusarski, i to na wiele tygodni. - Na 99 proc. ma uszkodzone więzadło krzyżowe. Wątpię czy jeszcze w tym roku Bartek wróci na boisko - przyznaje Lenczyk.

Pomimo tego, Cracovia ma podstawy, by z optymizmem patrzyć w przyszłość. Gorzej wygląda to w Kielcach. Korona przegrała trzy mecze z rzędu, a co więcej, nie strzeliła w nich żadnego gola. - Po świetnym meczu w pierwszej kolejce z Polonią Warszawa przyszedł moment zwątpienia w nasz zespół. Ale ja jestem optymistą. Chcemy wygrać i odzyskać zaufanie kibiców - mówi Marek Motyka.

Trener "złocisto-krwistych" nie próżnuje i dokonuje zmian. Krzysztofa Gajtkowskiego, który prezentuje się bardzo słabo, odesłał na treningi do drużyny Młodej Ekstraklasy. Z Cracovią nie zagra na pewno także Edson, który ma kontuzje. Biorąc jednak pod uwagę dyspozycję Brazylijczyka w ostatnich spotkaniach, może to okazać się... wzmocnieniem kieleckiego zespołu.

Kielczanom humory poprawiła nieco wtorkowa potyczka z Ruchem Radzionków w ramach Pucharu Polski. Korona wygrała w mocno rezerwowym składzie 1:0, a mecz był zwieńczeniem kilkudniowego zgrupowania na Stadionie Śląskim. - Myślę, że dobrze nam zrobiło tych kilka dni razem. Przemyśleliśmy pewne sprawy, spokojnie potrenowaliśmy i wierzę, że już z Cracovią pokażemy naprawdę dobry futbol - twierdzi Motyka.

Piłkarze Korony podczas pobytu na Śląsku wybrali się także do kina, gdzie obejrzeli komedię "Kac Vegas". I jeśli nie chcą w weekend przeżyć powtórki, muszą w sobotę pokonać Cracovię. W innym wypadku kac moralny gwarantowany.

Korona Kielce - Cracovia Kraków / sob 29.08.2009 godz 19:15

Przewidywane składy:

Korona: Cierzniak - Nawotczyński, Hernani, Markiewicz, Paknys - Kiełb, Zganiacz, Nowak, Sobolewski - Edi, Buśkiewicz.

Cracovia: Cabaj - Mierzejewski, Tupalski, Polczak, Derbich - Pawlusiński, Baran, Szeliga, Sasin - Moskała, Matusiak.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).