Pojedynek beniaminków - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz

Pogoń Szczecin, w najbliższej serii spotkań, zmierzy się na własnym stadionie z Sandecją Nowy Sącz. Oba zespoły to tegoroczni beniaminkowie. Lepiej w sezon weszła ta druga ekipa, z dorobkiem siedmiu punktów zajmuje czwartą lokatę. Portowcy mają o dwa oczka mniej i plasują się na dziewiątej pozycji. Ciężko wskazać faworyta tego spotkania, obie ekipy z pewnością będą chciały wygrać, a kto okaże się lepszy z tej pary zobaczymy już w najbliższą sobotę.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed nami piąta seria spotkań na zapleczu ekstraklasy, a w niej starcie beniaminków. Oba zespoły w zeszłym sezonie wywalczyły sobie awans do pierwszej ligi. Jednak nie było im dane zagrać przeciwko sobie, ponieważ grupy zostały podzielone tak, że Pogoń grała w grupie zachodniej, a Sandecja we wschodniej. Kluby z Nowego Sącza i Szczecina łączy jeszcze jedna rzecz, obie ekipy awansowały z drugiego miejsca w tabeli.

Szczecinianie obecny sezon zaczęli od efektownego zwycięstwa nad GKSem Katowice 3:0, później już było nieco gorzej. W drugiej kolejce Pogoń musiała uznać wyższość GKP Gorzów, a ostatnie dwa mecze zakończyła remisami. Najpierw 2:2 na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a tydzień później, w debrach Pomorza Zachodniego, 1:1 z Flotą Świnoujście. Najlepszym strzelcem Portowców jest, jak dotąd, Mikołaj Lebedyński, który w pojedynku z GKS zdobył dwa gole. Młody napastnik w kadrze trenera Piotra Mandrysza występuje raczej w roli zmiennika. Szkoleniowiec Pogoni stawia na Olgierda Moskalewicza i kogoś z dwójki Piotr Dziuba i Piotr Prędota. Olo i Prędota znaleźli już drogę do bramki przeciwników, Dziuba dalej czeka na swojego pierwszego gola dla Dumy Pomorza. Na pewno zawodnicy Sandecji będą musieli być maksymalnie skoncentrowani podczas wszelkich rzutów wolnych wykonywanych przez Piotra Petasza, który ma bardzo mocne uderzenie. Choć ostatnio z tych stałych fragmentów gry bramki zdobywa Maksymilian Rogalski. Nie umniejszając umiejętnością pomocnika Pogoni, zdobyte gole przez niego były raczej efektem zaskoczenia przeciwników, że nie uderzał Petasz. Niemniej jednak Rogalski wpisał się na listę strzelców podczas meczu pucharowego z Motorem Lublin, wygranym przez Pogoń 3:0, i w ubiegłej kolejce przeciwko Flocie.

Sandecja na inaugurację zremisowała 1:1 z zeszłorocznym pretendentem do awansu - Podbeskidziem Bielsko-Biała. Zresztą bielszczanie także w tym sezonie mają podobny cel, jednak stawka wydaje się być bardziej wyrównana. Później gładko uległa Flocie Świnoujście 0:3. Jednak ostatnie dwa spotkania były wymarzone dla beniaminka. Zdobył w nich komplet punktów. Najpierw wyższość zawodników z Nowego Sącza musiał uznać Motor Lublin (2:0), a tydzień później MKS Kluczbork (4:0). Najskuteczniejszymi zawodnikami Sandecji są Dariusz Gawęcki i Dariusz Zawadzki, którzy, jak do tej pory, zdobyli po dwa gole. Trener Dariusz Wójtowicz wydaje się mieć największy problem z linią napadu. Niemal w każdym meczu wystawia inną parę snajperów. Nie ma się co dziwić takim zmianom w napadzie. W czterech meczach tylko jeden zawodnik z tej formacji wpisał się na listę strzelców, był nim Piotr Chlipała. To z pewnością za mało jak na piłkarzy, którzy mają za zadanie pokonywać bramkarza przeciwników. Ciekawe czy Wójtowicz znalazł już optymalne ustawienie na pojedynek z Pogonią.

Wszystko okaże się już w sobotę. Ciężko nawet wskazać faworyta tego spotkania, ponieważ oba zespoły z pewnością nie są jeszcze w najwyższej formie. Jak wiadomo pierwsze kolejki służą drużynom by się zgrać po transferach w okresie letnim. Można co prawda kalkulować, kto jest w lepszej sytuacji patrząc na wspólnych przeciwników obu drużyn. Oba zespoły zagrały z Flotą Świnoujście i Podbeskidziem Bielsko-Białą. Z tą drugą drużyną obie ekipy zremisowały. Natomiast Pogoń wywalczyła także jeden punkt na wyspie Uznam, co nie udało się piłkarzom z Nowego Sącza. Więc teoretycznie lepszym zespołem jest Pogoń. Ale gdyby spojrzeć jakie odległości musiały pokonać oba zespoły by zagrać z Flotą to Sandecja bije Portowców na głowę. Z drugiej strony to przyjezdni są wyżej w tabeli i to ich powinno się brać jako faworyta. Ale Pogoń musiała się zmierzyć z GKS Katowice i GKP Gorzów, czyli ekipami, które w zeszłym sezonie grały na zapleczu ekstraklasy, a Sandecja zagrała z beniaminkiem z Kluczborka, więc teoretycznie łatwiejszym rywalem. Takie kalkulacje można mnożyć, ale i tak z tego nie wyklaruje się faworyt tego pojedynku. Trzeba poczekać do soboty, a boisko pokaże, kto zdobędzie trzy punkty. A może mecz zakończy się remisem?

Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz / sb 29.08.2009 r. godz. 19:00

Przewidywane składy:

Pogoń Szczecin: Pyskaty - Nowak, Mysiak, Dymek, Woźniak, Pietruszka, Koman, Parzy, Petasz, Dziuba, Moskalewicz.

Sandecja Nowy Sącz: Kozioł - Makuch, Frohlich, Jędruszczyk, Borovicanin, Broź, Zawadzki, Berliński, Stefanik, Bębenek, Fabianowski.

Sędzia: Marcin Słupiński (Sieradz).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz

Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)