Legia Warszawa potwierdziła transfer. Jej nowy piłkarz niedawno z nią walczył

Getty Images / Goran Stanzl/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Lirim Kastrati
Getty Images / Goran Stanzl/Pixsell/MB Media / Na zdjęciu: Lirim Kastrati

Kolejni piłkarze pojawiają się w Warszawie, żeby pomóc Legii w połączeniu rywalizacji w krajowych rozgrywkach i w europejskim pucharze. Nowym napastnikiem zespołu Czesława Michniewicza został oficjalnie Lirim Kastrati.

Reprezentant Kosowa podpisał kontrakt do czerwca 2025 roku. Legia Warszawa wierzy w możliwości 22-letniego napastnika i obdarzyła go dużym zaufaniem.

Lirim Kastrati przeniósł się do Legii Warszawa z Dinama Zagrzeb. Hegemon chorwackiego futbolu klubowego był przeciwnikiem zespołu Czesława Michniewicza w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i wyeliminował go z rozgrywek. Po remisie 1:1 w Zagrzebiu, Dinamo zwyciężyło 1:0 przy Łazienkowskiej. Kastrati wystąpił w pierwszym spotkaniu.

- Lirim Kastrati to piłkarz, który dzięki swoim cechom szybkościowym i wysokiej intensywności będzie dynamizował grę całego naszego zespołu, zarówno w fazie ataku, jak i obrony. To wzmocnienie było niezbędne do skutecznej rywalizacji na poziomie fazy grupowej Ligi Europy oraz do walki o kolejny tytuł mistrza Polski - cytuje oficjalna strona klubu dyrektora sportowego Radosława Kucharskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał

- Lirim zdobywał międzynarodowe doświadczenie nie tylko na poziomie rozgrywek klubowych, ale i w reprezentacji, będąc częścią kadry narodowej Kosowa. Liczę, że ten zawodnik stanie się ważnym ogniwem ofensywy, a jego żywiołowość pomoże kreować sytuacje bramkowe dla naszych pozostałych zawodników - dodaje Kucharski.

Nowy zawodnik Legii rozegrał dotąd 14 spotkań w reprezentacji Kosowa. Dostał on powołanie na wrześniowe mecze w eliminacjach mistrzostw świata.

Czytaj także: Kamil Grosicki z planem powrotu do reprezentacji. "Chcę pokazać, że 'turbo' jest nadal mocne"
Czytaj także: "Totalnych frajerów dziś nie ma". Były reprezentant Polski ostrzega kadrę Sousy

Źródło artykułu: