Początek sezonu jest nieudany w wykonaniu Jana Bednarka. 25-latek niespodziewanie stracił miejsce w wyjściowym składzie Southampton FC. W Premier League rozegrał tylko 45 minut w meczu z Manchesterem United (1:1).
Paulo Sousa nie ma dużego pola manewru, jeśli chodzi o środek obrony. Selekcjoner mimo wszystko dał szansę Bednarkowi w spotkaniu z Albanią. Reprezentacja Polski zwyciężyła 4:1, ale gracz Southampton powinien lepiej zachować się przy bramce Sokola Cikalleshiego.
W programie "Cafe Futbol" Tomasz Hajto krytycznie ocenił postawę stoper. - Boli mnie to, że nie ma konkurencji. Gdy piłka dochodziła do Bednarka, to dostawałem dwa siwe włosy więcej. Jest nieskoncentrowany, podejmuje złe interwencje i popełnia błędy z ABC obrońcy - wypalił były kadrowicz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia
- Każde jego wybicie jest na szesnasty lub osiemnasty metr - to kuriozalne. Przy swoim wzroście stracił timing wyskoku do piłki. Nie ma sytuacji, w której na miejsce kogoś, kto zagra słabo, czeka gość do wejścia - stwierdził Hajto.
Kontuzja Bartosza Bereszyńskiego jest kolejnym problemem, z którym musi zmierzyć się Sousa. W taktyce selekcjonera piłkarz Sampdorii był jednym z trzech środkowych obrońców.
Mecz 5. kolejki eliminacji MŚ 2022 San Marino - Polska w niedzielę o godz. 20:45. Transmisja w TVP 2, TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
"Robert Lewandowski w San Marino to będzie zaszczyt". Rywale Polaków mają jasny cel
Zwycięstwo San Marino z Polską może być warte fortunę! Sprawdź typy bukmacherów