Pomocnik Leeds United w ostatniej chwili został wykluczony ze zgrupowania reprezentacji Polski. Mateusz Klich otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i musiał zostać w Anglii.
Co ciekawe, kadrowicz chorował już w marcu tego roku, a później przyjął dawkę szczepionki przeciw COVID-19. - To rzadki przypadek. Jest grupa osób - i dzieje się tak przy każdej szczepionce - że nie reagują na szczepionkę - wyjaśniła wirusolog Agnieszka Szuster Ciesielska na łamach WP SportoweFakty (więcej TUTAJ).
To było duże osłabienie dla drużyny Paulo Sousy. Klich mógł tylko oglądać poczynania swoich kolegów z kadry, którzy rozegrają jeszcze mecz z Anglią.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć
Od piątku będą obowiązywały nowe zasady w europejskich rozgrywkach. "Jutrzejsze mecze el. MŚ ostatnimi organizowanymi w oparciu o aktualną wersję protokołu UEFA "Return to play". Od 10.09 nowa wersja, a w niej brak testów dla zaszczepionych piłkarzy i członków sztabów. Powrót kibiców drużyn gości na mecze UEFA. Brak limitów akredytacji dla mediów" - przekazał Jakub Kwiatkowski.
Sam Klich zareagował na wpis rzecznika prasowego PZPN. - Trochę późno to załatwiłeś Kwiatek - odpowiedział za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Spotkanie Polska - Anglia odbędzie się w środę (8 września) o godz. 20:45. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport oraz w Polsacie Sport Premium 1. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Troche pozno to zalatwiles Kwiatek
— Mateusz Klich (@Cli5hy) September 7, 2021
Czytaj także:
Sprawdziliśmy, czy kibice wierzą w reprezentację Polski. Wymowne wyniki
Angielski bramkarz podekscytowany starciem z Lewandowskim. "Jest najlepszym napastnikiem"