El. Euro 2023. Polska młodzieżówka rozczarowała. Kuriozalne bramki w Lublinie

PAP/EPA / Bartłomiej Wójtowicz / Na zdjęciu: Adrian Benedyczak (z lewej) i Or Blorian
PAP/EPA / Bartłomiej Wójtowicz / Na zdjęciu: Adrian Benedyczak (z lewej) i Or Blorian

Reprezentacja Polski do lat 21 skomplikowała sobie sytuację w grupie B. We wtorek zespół Macieja Stolarczyka przegrał u siebie z Izraelem (1:2) i spadł na trzecie miejsce w stawce.

Strzelanie rozpoczął Kacper Smoliński w 7. minucie spotkania. Karm Jaber wycofał piłkę do Daniela Peretza, bramkarz próbował wznowić grę. Smoliński wykorzystał błąd rywala i zablokował piłkę. Radość Biało-Czerwonych nie trwała jednak długo.

Przed końcem pierwszej połowy goście przeszli do konkretów. Suf Podgoreanu zacentrował w pole karne, a następnie nie popisał się Sebastian Walukiewicz. Środkowy obrońca zmienił tor lotu piłki i Marcel Lotka nie zdążył zareagować.

Izraelczycy zadali decydujący cios po przerwie. Sędzia podyktował rzut wolny dla przyjezdnych, po chwili Eden Karzev oddał strzał. Lotka mógł i powinien zachować się lepiej w tej sytuacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci

Podopieczni Macieja Stolarczyka nie zdołali już odpowiedzieć. W samej końcówce przed szansą stanął Mateusz Młyński. Skrzydłowy fatalnie spudłował. Reprezentanci Izraela zasłużenie wygrali 2:1 w Lublinie i mogli świętować po ostatnim gwizdku Mortena Krogha.

Aktualnie Polacy zajmują trzecie miejsce w grupie B eliminacji mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w 2023 roku. Reprezentacja Niemiec znajduje się na pozycji lidera.

Polska U-21 - Izrael U-21 1:2 (1:1)
1:0 - Kacper Smoliński 7'
1:1 - Sebastian Walukiewicz (s.) 34'
1:2 - Eden Karzev 49'

Składy:

Polska: Marcel Lotka - Jakub Kiwior, Łukasz Bejger, Sebastian Walukiewicz, Kacper Smoliński (81' Filip Marchwiński), Łukasz Poręba, Wiktor Długosz (59' Mateusz Żukowski), Mateusz Bogusz (85' Daniel Szelągowski), Mateusz Praszelik (46' Mateusz Młyński), Michał Skóraś, Adrian Benedyczak.

Izrael: Daniel Peretz - Karm Jaber, Or Blorian, Gil Cohen, Suf Podgoreanu (83' Maor Levi), Osher Davida (77' Yuval Sade)r Arad (46' Ido Shahar), Stav Nachmani (68' Itay Buganim), Omri Gendelman.

Żółte kartki: Poręba, Smoliński (Polska) - Leidner, Davida (Izrael).

Sędzia: Morten Krogh (Dania).

Czytaj także:
Czy Polacy wystąpią w MŚ 2022? Oszacowano ich szanse
Paulo Sousa chce utrudnić życie Anglikom. "Nie będziemy czekać pod własną bramką"

Komentarze (17)
avatar
FilipK
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beznadziejna gra przeraża jeszcze bardziej niż wynik. Nasi piłkarze, bez względu na "wiek" kadry, grają jak piłkarzyki na sprężynkach. Stoją, czekają... Tak grało się kilkadziesiąt lat temu. Pi Czytaj całość
avatar
zbych22
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myśl szkoleniowa Bońka i polska szkoła trenerów zbierają żniwa. 
avatar
Arek
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i mamy następcę Glika :( 
dopowiadacz
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mecze na wyjeździe są trudne , gospodarzom pomagają ściany . Izrael jest europejską drużyną , co prawda na razie jest tajemnicą , które europejskie państwo przejął , ups odzyskał . Gdyby europ Czytaj całość
avatar
Pepe2000
8.09.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeśli wystawia się bramkarza, który praktycznie nie gra w swoim klubie, to o czym my tu mówimy? Nie wiem czym się kieruje trener Stolarczyk, podejmując takie absurdalne decyzje.