Anglicy byli faworytami meczu Polska - Anglia, rozgrywanego w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu. Byli bliscy dowiezienia prowadzenia 1:0, które dał im gol Harry'ego Kane'a. Wszystko zmieniło się w doliczonym czasie gry.
Damian Szymański wykorzystał dośrodkowanie Roberta Lewandowskiego i nie pomylił się, kiedy był tuż przy bramce Jordana Pickforda. Anglicy nie zdołali już strzelić kolejnego gola.
Roy Keane miał oglądać mecz w redakcji "Sky Sports". Byłej legendzie piłki nożnej zaimponował przede wszystkim Lewandowski. - Dał świetny przykład. W drugiej połowie nie dostał zbyt wielu piłek, bo Anglia dominowała. W piłce nożnej liczą się jednak chwile, które muszą właśnie wykorzystywać czołowi zawodnicy - mówił (cytat za sport.pl).
Były piłkarz miał zastrzeżenia do Wojciecha Szczęsnego, który miał zrobić błąd przy straconej bramce. - Światowej klasy golkiper uratowałby zespół po strzale Kane'a - mówił.
Keane dodał, że Polacy zasłużyli na zdobyty punkt i był to uczciwy wynik. Według niego to dobra lekcja dla Anglików, którzy powinni grać lepiej.
Czytaj też:
Boniek skrytykował Anglików. Użył mocnych słów!
Burza wokół Glika. Mamy komunikat Anglików
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia