Po dwóch kolejnych remisach Radomiak Radom przystępował do rywalizacji ze Śląskiem Wrocław. Przypomnijmy, że w poprzedniej kolejce zespół Dariusza Banasika zremisował 1:1 z Pogonią Szczecin, a w samej końcówce cudownego gola strzelił Leandro Rossi Pereira (więcej TUTAJ).
Autorem pierwszej bramki w meczu 8. kolejki był Erik Exposito. Napastnik Śląska Wrocław w 24. minucie uprzedził Filipa Majchrowicza, a następnie umieścił piłkę w bramce.
Radość przyjezdnych nie trwała długo. Miłosz Kozak oddał piłkę Leandro, który znalazł sobie miejsce na prawym skrzydle. Kapitan Radomiaka z dziecinną łatwością zwiódł Victoria Garcii, kapitalnie uderzył i zdjął pajęczynę z siatki. Doświadczony piłkarz zaskoczył interweniującego Michała Szromnika.
Po przerwie wynik się nie zmienił i ostatecznie Radomiak musiał zadowolić się remisem ze Śląskiem (1:1). Brazylijczyk od dziewięciu lat występuje w Radomiu, wcześniej bronił barw Zawiszy Rzgów. 32-letni Leandro od czerwca tego roku posiada również polskie obywatelstwo.
Czytaj także:
Złość trenera Jagiellonii Białystok. "Nie można się tak zachowywać i udawać, że nic się nie dzieje"
PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin zrobiła prezent wrogowi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramka-marzenie! Można oglądać do znudzenia