W wyścigu po prestiżowe wyróżnienie kapitan Biało-Czerwonych zdeklasował konkurencję, zdobywając 41 goli. Drugi Lionel Messi trafił do siatki 30 razy, a trzeci Cristiano Ronaldo - 29. Lewandowski sięgnął po Złotego Buta jako pierwszy Polak w historii. Nagrodę odebrał we wtorkowe popołudnie na Allianz Arena.
Kahn zachwycony Lewandowskim
- W Bayernie dobrze wiemy, jak niesamowite umiejętności ma Robert. Nie bez powodu wybrano go najlepszym graczem na świecie, to mówi wszystko. Od lat osiąga wielkie sukcesy, zaś teraz znów ma bardzo poważne argumenty w walce o tytuł Piłkarza Roku - mówi WP SportoweFakty Oliver Kahn, prezes Bayernu Monachium.
- Lewandowski zasługuje, by być postrzeganym jako zawodnik absolutnie wyjątkowy w swoich czasach, tak jak Cristiano Ronaldo i Lionel Messi. Jego gole mówię same za siebie. A regularność, z jaką je zdobywa, jest owocem pracy wykonywanej przez niego od lat i pasji, którą pokazuje na boisku - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!
Słynny przed laty bramkarz Die Roten podkreśla, że przy Saebener Strasse Lewandowski ma już status legendy.
- Napisał w tym klubie historię zarówno jako część drużyny, jak i indywidualnie. Wystarczy przypomnieć, że potrafił przebić osiągnięcie Gerda Muellera i zdobyć w poprzednim sezonie 41 goli. Przecież ten rekord przetrwał prawie 50 lat. Niewielu sądziło, że ktoś może dokonać czegoś takiego. Robert występuje na najwyższym poziomie od swojego pierwszego dnia w Monachium. I miał kluczowy wpływ na zdobywane przez zespół trofea - zaznacza w rozmowie z WP SportoweFakty Kahn.
- Zwykle dyskutuje się głównie o golach Roberta, bo to bramki definiują snajpera. Ale nie zapominajmy, że Lewandowski jest wzorem, jeśli chodzi o profesjonalizm. Jego kariera dowodzi, że topowi zagraniczni zawodnicy mogą odnaleźć w Monachium swój dom, spędzić tu swoje najlepsze lata i zostać legendami klubu - dodaje wicemistrz świata z 2002 roku.
Jest coraz lepszy
Kahn podkreśla, że tym, co najbardziej imponuje mu u Lewandowskiego, jest ciągły progres. Odkąd Polak w 2014 roku trafił do stolicy Bawarii, przebył bardzo długą drogę.
- Już w Borussii Dortmund pokazywał, co potrafi. Strzelił przecież cztery gole Realowi Madryt. Bayern wiedział, że to wyjątkowy napastnik, dlatego tak bardzo starał się go sprowadzić. A w Monachium Robert wskoczył na jeszcze wyższy poziom. I nadal nas zadziwia, bo z sezonu na sezonu coraz bardziej się rozwija, robiąc kolejne kroki w karierze. Jesteśmy dumni z jego osiągnięć - mówi legendarny bramkarz, który dla monachijczyków rozegrał 429 spotkań.
Lewandowski rozpoczął nowy sezon w najlepszy możliwy sposób. Dość powiedzieć, że na ligowych boiskach strzela średnio co 56 minut. W pięciu kolejkach zdobył siedem goli i tym samym wysłał jasny sygnał, że ma ogromny apetyt na siódmy w karierze tytuł króla strzelców Bundesligi.
Według Kahna Lewandowski i Bayern to połączenie idealne. - W futbolu decydują bramki, a Polak je gwarantuje i to w bardzo dużej liczbie. Dlatego jego udział w sukcesach drużyny jest tak duży. Robert wie, że w Bayernie od zawsze liczy się zespołowość. Lewandowski też wyznaje tę filozofię, widać ją w jego grze. "Lewy" zdaje sobie sprawę, że gdy pracuje dla drużyny, jego atuty są jeszcze bardziej widoczne. Wszyscy korzystamy z tego, że mamy w klubie takiego piłkarza, ale by zespół odniósł sukces, wszystkie części układanki muszą być na swoim miejscu - kończy prezes mistrza Niemiec.
Zobacz także:
Robert Lewandowski odbierze kolejną nagrodę
Ampfutboliści z gratulacjami od Lewandowskiego