Młody bramkarz jest znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Kamil Grabara ponownie wziął na celownik Rafała Gikiewicza.
Paulo Sousa dał do zrozumienia na jednej z konferencji prasowych, że Gikewicz nie jest brany pod uwagę. 33-latek w ostatnim czasie krytycznie odnosił się do decyzji personalnych Sousy (więcej TUTAJ).
Na ten moment wyższe notowania u selekcjonera ma właśnie Grabara, który skomentował zachowanie golkipera FC Augsburg na kanale "Foot Truck". - Fajnie, jak masz jaja wymieniać kogoś z nazwiska, ale nie możesz mówić, że Dawid Kownacki ch*** grał w Bundeslidze. Nie możesz mówić do gościa, który robi podcast, że Płacheta zagrał od ciebie 210 minut więcej w tym sezonie. Miej jakiś instynkt. Fajnie powiedzieć coś brutalnie prawdziwego. To jest niesmaczne z jego ust - tłumaczył.
- On myśli, że jest fajny. Nie chciałbym, żeby on czuł się zbyt ważny, że o nim mówię. Ja mogę być wkur*******, ale on jest pięć razy bardziej. Sam sobie robi krzywdę. Gdyby o mnie mówił takie rzeczy, to mógłby dostać w tubę - dodał 22-latek.
Grabara wbił kolejną szpilkę Gikiewiczowi, którego wcześniej nazwał na Twitterze "psychopatą".
Czytaj także:
Kiedy Lionel Messi wróci do gry? PSG podało nowe szczegóły ws. jego urazu
Andrzej Juskowiak zachwycony Ishakiem. "On już swoją prezencją straszy przeciwnika"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0