Nie żyje słynny polski piłkarz. Strzelił pięknego gola Juventusowi

Materiały prasowe / Szombierki Bytom / Na zdjęciu: Zenon Lissek
Materiały prasowe / Szombierki Bytom / Na zdjęciu: Zenon Lissek

Przykra wiadomość obiegła polskie środowisko piłkarskie. W wieku 58 lat zmarł Zenon Lissek. Słynny napastnik w ostatnich latach poważnie chorował.

Informacja o śmierci Zenona Lisska zaczęła krążyć już nad ranem w sobotę 25 września. Niedługo później przykre wieści potwierdził Paweł Czado z Interii. Słynny napastnik zmarł w wieku 58 lat.

"W nocy dostałem wiadomość, która bardzo mnie przygnębiła. Zenon Lissek, fantastyczny zawodnik Szombierek nie żyje." "Nie wiem jakie tam na górze szykują się rozgrywki, ale Szombierki mają już taką ofensywę, że żal mi rywali - napisał do mnie Jego zrozpaczony syn Mateusz. R.I.P." - pisze Czado na Twitterze.

To wielki cios przede wszystkim dla kibiców Szombierek Bytom. W tym klubie spędził niemal całą karierę. Do pierwszej drużyny dostał się w 1981 roku, a więc spóźnił się o jeden sezon, a miałby w dorobku tytuł mistrza Polski. "Zieloni" wygrali ligę w 1980 roku.

Lissek bardzo dobrymi występami w Szombierkach zwrócił na siebie uwagę Górnika Zabrze. Do pobliskiego klubu przeniósł się w 1989 roku i spędził w nim niepełne dwa sezonu. Zasłynął m.in. przepięknym golem strzelonym Juventusowi w Pucharze UEFA.

W 1993 roku trafił do Hansy Rostock. W Niemczech spędził tylko pół roku i rozegrał dziesięć meczów oraz strzelił jednego gola. Potem wrócił do klubu z Bytomia.

W ostatnich latach mocno podupadł na zdrowiu. Najpierw groziło mu wylądowanie na wózku inwalidzkim, ale dzięki kibicom udało się zebrać pieniądze na kosztowną operację biodra. Potem otrzymał kolejny cios. Zachorował na nowotwór i pewnym momencie w ciężkim stanie trafił do szpitala. Znowu konieczna była operacja.

Źródło artykułu: