Do 4. kolejki napastnik czekał na premierową bramkę w nowych barwach. W sobotę Aris Limassol podejmował Anorthosis Famagusta.
Pierwsza połowa należała właśnie do Mariusza Stępińskiego, który rozpoczął strzelanie w 12. minucie. Matija Stoljaric dośrodkował piłkę w pole karne, a 26-latek "szczupakiem" wykończył akcję miejscowych.
Kilkadziesiąt sekund później Aris podwyższył wynik. Z rzutu wolnego dograł Brazylijczyk Caju i Stępiński strzałem głową pokonał bramkarza drużyny przeciwnej. W 19. minucie było już 3:0, tym razem Caju wyłożył piłkę Stępińskiemu, a ten skierował ją do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!
Anorthosis nie miał nic do stracenia i ruszył do ofensywy. Przed końcem pierwszej odsłony Amr Warda skierował piłkę do siatki. W 50. minucie drugiego gola dla przyjezdnych strzelił Nikolaos Kaltsas.
Aris dowiózł korzystny wynik do końca. Polski snajper skompletował hat-tricka w ciągu siedmiu minut, w samej końcówce zastąpił go Daniel Sikorski. Stępiński latem został wypożyczony z Hellasu Werona do cypryjskiego zespołu.
Aris Limassol - Anorthosis Famagusta 3:2 (3:1)
1:0 - Mariusz Stępiński 12'
2:0 - Mariusz Stępiński 16'
3:0 - Mariusz Stępiński 19'
3:1 - Amr Warda 29'
3:2 - Nikolaos Kaltsas 50'
The moments of the 1st half #arislimassol #WeAreAris pic.twitter.com/vj6rs8fFq3
— Aris Limassol FC in English (@arisfclimassol) September 25, 2021
Czytaj także:
Gol syna legendy. AC Milan wygrał z czasem
Ile?! Hertha upokorzona w Lipsku