Rezerwowy napastnik bohaterem hitu w Łodzi. Bramka w doliczonym czasie gry!

Materiały prasowe / ŁKS Łódź / CYFRASPORT / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: mecz ŁKS Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Materiały prasowe / ŁKS Łódź / CYFRASPORT / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: mecz ŁKS Łódź - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Cierpliwość piłkarzy ŁKS została wynagrodzona. W przedostatnim meczu 10. kolejki Fortuna I Ligi łodzianie wygrali z Sandecją Nowy Sącz 1:0, a gola w doliczonym czasie gry zdobył Maciej Radaszkiewicz.

Mecz rozegrano na Stadionie Króla w Łodzi, bo obiekt im. Ojca Władysława Augustynka w Nowym Sączu przechodzi modernizację i trwa na nim wymiana murawy. Sandecja formalnie była więc gospodarzem. ŁKS przystępował do tego spotkania trzy dni po wyczerpującym spotkaniu 1/32 finału Pucharu Polski z Cracovią, które łodzianie wygrali po karnych.

- Z dobrymi drużynami gra nam się lepiej. Łatwiej jest nam wtedy o konstrukcję akcji, nikt się nie muruje, jak niektóre drużyny w I lidze. Jesteśmy trochę przetrzebieni kontuzjami, ale mamy szeroki skład. Dużo osób dziś dostało szansę. Fajnie, że to dalej zatrybiło i udało nam się zrobić kroczek do przodu zw Pucharze, ale teraz skupiamy się już tylko na lidze - mówił po tamtym spotkaniu Jakub Tosik.

Niedzielne spotkanie zapowiadało się jako jedno z najciekawszych w dziesiątej serii gier, ale oba zespoły raczej tempa nie forsowały. W pierwszym kwadransie Marek Kozioł miał tylko jedną sytuację, w której mógł czuć się zagrożony. Sandecja miała rzut wolny, bramkarz ŁKS wyszedł z bramki, a przelobować próbował go Damir Sovsić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się stało?! Po trzech sekundach prowadzili 1:0

Na nieszczęście dla biało-czerwono-białych, znów trenerowi Kibu Vicuni wypadł piłkarz z powodu kontuzji. Tym razem w 33. minucie ból w lewej nodze poczuł Michał Trąbka i musiał zostać zmieniony przez Mikkela Rygaarda. Dopiero w 40. minucie łodzianie oddali pierwszy celny strzał. Było to uderzenie z dystansu Ricardinho, ale bez problemu piłkę złapał Dawid Pietrzkiewicz.

W drugiej połowie zarówno ekipa z Nowego Sącza, jak i "goście", przenosili ciężar gry pod pole karne przeciwników, lecz niewiele z tego wynikało. Godne odnotowania były tylko próby Michała Walskiego z dystansu oraz minimalna pomyłka Macieja Radaszkiewicza w 79. minucie.

"Gospodarze" kończyli ten mecz w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Błażeja Szczepanka. Rezerwowy Sandecji spędził na boisku zaledwie 12 minut. Pod koniec ŁKS jeszcze przycisnął. W doliczonym czasie gry w słupek z dystansu huknął Rygaard, ale to nie było ostatnie słowo łódzkiego zespołu.

W ostatniej akcji meczu, w doliczonym czasie gry ełkaesiacy zadali jednak cios. Maciej Dąbrowski znakomicie uruchomił podaniem Macieja Radaszkiewicza, a ten balansem ciała zgubił trzech obrońców i strzałem z kilku metrów pokonał Pietrzkiewicza dając trzy punkty swojej drużynie.

Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź 0:1 (0:0)
0:1 - Maciej Radaszkiewicz 90+4'

Składy:

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Tomasz Boczek, Rafał Kobryń, Sebastian Rudol, Kamil Słaby - Michal Piter Bućko, Jakub Zych (72' Błażej Szczepanek), Damir Sovsić, Damian Chmiel (72' Robert Janicki), Michał Walski - Swietosław Dikow (57' Dawid Wolny).

ŁKS: Marek Kozioł, Bartosz Szeliga, Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, Adrian Klimczak - Jakub Tosik (88' Maksymilian Rozwandowicz) - Maciej Wolski (88' Mateusz Bąkowicz), Michał Trąbka (39' Mikkel Rygaard Jansen), Antonio Dominguez, Kelechukwu Ebenezer Ibe-Torti (67' Piotr Gryszkiewicz) - Ricardinho (66' Maciej Radaszkiewicz).

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Żółte kartki: Szczepanek (Sandecja) - Kelechukwu, Gryszkiewicz (ŁKS)

Czerwona kartka: Szczepanek (Sandecja, 84' - za drugą żółtą)

Widzów: 2592

Czytaj też: GKS Katowice stracił worek goli. Jego sytuacja jest niewesoła

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25
Źródło artykułu: