Nieprawdopodobna historia bohatera Sheriffa Tyraspol. Spełnił marzenia
Sebastien Thill ma swoje pięć minut. Piłkarz Sheriffa w samej końcówce meczu z Realem huknął z dystansu i przechylił szalę zwycięstwa na korzyść gości (2:1). Dla 27-latka było to spełnienie marzeń.
Zawodnicy Sheriffa Tyraspol dzielnie walczyli z "Królewskimi" i wyprowadzili kontratak w 90. minucie. Sebastien Thill znalazł sobie miejsce przed polem karnym, a następnie huknął z pierwszej piłki nie do obrony. Wydaje się, że to było najładniejsze trafienie 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Po chwili Thill utonął w ramionach kolegów i został ukarany żółtym kartonikiem za ściągnięcie koszulki. To była najpiękniejsza chwila w dotychczasowej karierze tego zawodnika.
Gospodarze nie zdołali już odpowiedzieć - Sheriff wygrał 2:1 na Santiago Bernabeu. Reprezentant Luksemburga na lewej nodze ma tatuaż przedstawiający samego siebie myślącego o Lidze Mistrzów.
Pomocnik jest wypożyczony do Sheriffa z Progresu Niederkorn. Swego czasu jego ojciec, Serge Thill, również był reprezentantem kraju.
Sheriff Tiraspol hero Sebastien Thill, who scored a 90th minute rocket to beat Real Madrid, has a picture of himself dreaming of the Champions League tattooed on his leg.
— 101 Great Goals (@101greatgoals) September 28, 2021
Just imagine how much that goal must have meant to him. pic.twitter.com/djsQfh5Bge
Czytaj także:
FC Porto rozgromione przez Liverpool. Karny w doliczonym czasie gry rozstrzygnął hit na San Siro!
Niecodzienna decyzja stacji. Kibice będą niezadowoleni