"Świeczki w oczach". Historia Jana Furtoka wywołała poruszenie

WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: Jan Furtok
WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: Jan Furtok

Walczący z chorobą Alzheimera Jan Furtok był bohaterem reportażu WP SportoweFakty pt. "W lustrze jest już ktoś inny". Tekst Mateusza Skwierawskiego wywołał w sieci spore poruszenie w środowisku piłkarskim.

W czwartek portal WP SportoweFakty opublikował reportaż Mateusza Skwierawskiego pt. "W lustrze jest już ktoś inny". Opowiada on historię Jana Furtoka, który przez blisko dwadzieścia lat występował na polskich i niemieckich boiskach. Zaliczył także 36 występów w barwach reprezentacji Polski.

Obecnie 59-latek walczy z chorobą Alzheimera. Niemal przez całą dobę opiekuje się nim jego żona, Anna. "Najpierw nie zamknął bramy wjazdowej. Pomylił godzinę mszy. Ostatnio zobaczył siebie w lustrze i zaczął przeklinać. Jan Furtok, były reprezentant Polski, myślał, że to ktoś inny" - czytamy. Tekst wywołał spore poruszenie.

"Świeczki w oczach. Zawsze był swój chłop. Otwarty, pomocny, wesoły" - napisał na Twitterze Mateusz Borek. Dziennikarz zdradził także, że dzwonił ostatnio do Jana Furtoka, ale był nieświadomy całej sytuacji.

"Kurczę, nie wiedziałem, że z panem Janem taka historia. Smutno. Świetny facet" - skomentował były redaktor naczelny WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk.

"Alzheimer to straszna choroba, zwłaszcza jak się ma tyle wspomnień, a nie kojarzy nawet imion wnuków... Pani Anna - wspaniała kobieta!" - skwitował Michał Pol.

"Herr Furtok toczy najważniejszy mecz w swoim życiu. Materiał chwyta za serce, wyciska łzy z oczu. (...) Panie Janie, proszę się nie poddawać" - pisał Marek Bobakowski z WP SportoweFakty.

Materiał skomentował także Piotr Koźmiński, który życzył byłemu zawodnikowi dużo zdrowia. "Panie Jasiu... Tyle było radości po pańskich golach na Bukowej. Zdrowia i sił, dla małżonki również. Poruszająca historia" - skomentował.

"Smutna historia. Przykre, że choroba odbiera człowiekowi godność" - napisała Justyna Szubert.

O poruszającej historii pisał z kolei w mediach społecznościowych Paweł Kapusta, redaktor naczelny WP SportoweFakty.

"Mocna, świetnie napisana rzecz. Jestem pod wrażeniem" - skomentował krótko Janusz Basałaj.

Czytaj także:
W lustrze jest już ktoś inny
Niesamowity wyczyn Roberta Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Źródło artykułu: