Diego Costa liderem gangu? Poważne zarzuty wobec piłkarza

Getty Images /  Pedro Vilela / Na zdjęciu: Diego Costa
Getty Images / Pedro Vilela / Na zdjęciu: Diego Costa

Zaliczył niesamowity zjazd w dół. Grał dla najlepszych klubów w Europie, a teraz media donoszą o tym, że może być mózgiem gangu. To historia Diego Costy.

W tym artykule dowiesz się o:

32-letni obecnie Diego Costa święcił wielkie sukcesy w klubowej piłce grając m.in. dla Chelsea FC czy Atletico Madryt. Był też ważną postacią reprezentacji Hiszpanii.

Teraz próżno szukać go w składzie tych największych. Zniknął i zaszył się w Brazylii, gdzie w sierpniu - po półrocznej przerwie od piłki nożnej - związał się kontraktem z Atletico Mineiro.

O sportowych popisach Costy jednak na chwilę obecną można zapomnieć. Nie oznacza to jednak, że media nie mają o czym pisać na jego temat. Powody są jednak zdecydowanie inne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ośmieszył czterech obrońców, a potem... Akcja nie z tej ziemi!

Brazylijska policja prowadzi bowiem dużą akcję, której Costa jest jednym z głównych i negatywnych bohaterów. Piłkarz jest podejrzany o hazard, pranie brudnych pieniędzy i unikanie płacenia podatków. Pojawiły się nawet głosy, że może być mózgiem gangu przestępczego.

Co ciekawe akcja policja ze stanu Sergipe trwa już od marca. Dotyczy jednego z serwisów z zakładami sportowymi. Brazylijskie media donoszą, że najprawdopodobniej doszło już do rewizji domów podejrzanych, jednak policja nie chce potwierdzić żadnych szczegółów.

Specjalne oświadczenie w sprawie wydał aktualny klub zawodnika. "Zgłoszone fakty nie dotyczą klubu. Nie były wcześniej znane opinii publicznej i klubowi, ponieważ odnoszą się do okresu, który był przed przybyciem zawodnika. Atletico Mineiro próbuje dowiedzieć się co się stało, żeby dać Coście niezbędne wsparcie" - napisano.

Sam zawodnik nie zabrał głosu w sprawie, a jego prawnik Aurelio Belem głośno protestował stwierdzając, że jego klient jest niewinny. Sam zawodnik chciał dobrowolnie zgłosić się na policję w celu złożenia zeznań

Zobacz także:
Tajne spotkanie prezesa FC Barcelona. Dobre wieści dla kibiców
Mocne oskarżenie w stronę Koemana. "Najgorszy trener. Nie radził sobie na treningach"

Komentarze (0)