El. ME U-19: Polacy pod ścianą, rywale im nie pomogli

18 miesięcy gehenny, zderzenie ze ścianą i wreszcie spełnione marzenia kadrowicza

Pierwsza połowa była bardzo ciekawa, bowiem obie ekipy nastawiły się na ofensywny futbol i nie kalkulowały. W 21. minucie Finowie objęli prowadzenie, a pomogło im w tym ogromne zamieszanie w polu karnym. W kluczowym momencie piłkę trącił Jesse Nikki i Denys Twardowski nie miał szans na obronę.

Ukraińcy od razu ruszyli do odrabiania strat i jedna z kilku dobrych akcji dała im wyrównanie. Potężny płaski strzał sprzed pola karnego oddał Jehor Jarmoliuk, a stojący między słupkami Hemmo Riihimaki popełnił błąd. Niepotrzebnie chciał łapać piłkę, w efekcie przełamała mu rękawice i wpadła do siatki.

Po przerwie Finowie - mając za sobą zwycięstwo z Polską (3:1) i w perspektywie starcie z najsłabszą w stawce Maltą - zaczęli grać na remis i za tę zachowawczą postawę przyszło im drogo zapłacić. W 75. minucie kapitalny rajd przeprowadził Nazar Wołoszyn, który minął dwóch rywali, wpadł w pole karne i został sfaulowany przez Elmo Henrikssona. Sędzia podyktował rzut karny, a z niego pewnie do siatki trafił Iwan Losenko.

ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN zabrał głos ws. nieobecności Paulo Sousy podczas meczów PKO Ekstraklasy

Ukraina wygrała 2:1 i ma komplet 6 pkt. O godz. 15.30 w Swarzędzu bardzo ważne spotkanie czeka Polaków, którzy zmierzą się z Maltą. We wtorek natomiast Maltańczycy zagrają z Finami, zaś Polacy z Ukraińcami.

Dwie najlepsze ekipy grupy 5. uzyskają awans do następnej fazy eliminacji - Elite Round, a w niej zostanie wyłoniona ostateczna siódemka, która dołączy do będącej gospodarzem Słowacji i pojedzie na turniej główny. Zaplanowano go w połowie przyszłego roku.

Ukraina U-19 - Finlandia U-19 2:1 (1:1)
0:1 - Jesse Nikki 3'
1:1 - Jehor Jarmoliuk 36'
2:1 - Iwan Losenko (k.) 75'

Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi