Polały się łzy. Rodzina i przyjaciele na ostatnim meczu Łukasza Fabiańskiego

Newspix / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: rodzina i przyjaciele Łukasza Fabiańskiego na meczu Polska - San Marino
Newspix / Rafał Rusek/Press Focus / Na zdjęciu: rodzina i przyjaciele Łukasza Fabiańskiego na meczu Polska - San Marino

Do momentu zmiany w 57. minucie, Łukasz Fabiański nie uronił łzy. Inaczej wyglądało to na sektorze, na którym zasiedli jego najbliżsi. Rodzinę i przyjaciół golkipera West Hamu ogarnęło wzruszenie już przed samym spotkaniem z San Marino.

Spotkania z San Marino zazwyczaj są niezbyt emocjonujące. Podczas tego sobotniego było jednak inaczej. Wszystko z powodu pożegnania Łukasza Fabiańskiego. Golkiper w sierpniu tego roku podjął decyzję o zakończeniu kariery reprezentacyjnej.

Bramkarz West Hamu rozkleił się podczas zmiany w 57. minucie. Nic w tym dziwnego, ponieważ po raz ostatni wystąpił w koszulce z orłem na piersi. Kamera często pokazywała sektor, na którym siedzieli jego najbliżsi.

Już przed samym spotkaniem było widać wzruszenie na ich twarzach. "Dziękujemy Łukasz" - taki napis przygotowali dla niego rodzina oraz przyjaciele. Wszystko oczywiście w barwach Biało-Czerwonych.

Łukasz Fabiański sobotnim meczem z San Marino zakończył swoją piętnastoletnią przygodę z reprezentacją. W seniorskiej kadrze zadebiutował 28 marca 2006 roku w starciu przeciwko Arabii Saudyjskiej (2:1).

W mediach społecznościowych golkiperowi dziękowali m.in. Zbigniew Boniek, Łukasz Piszczek czy Artur Boruc.

Zobacz też:
El. MŚ 2022. Szwecja walczy o bezpośredni awans, ważna wygrana Ukrainy
Szykuje się gigantyczna afera. W PZPN odkryto aktywny podsłuch

ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik niesłusznie oskarżony o rasizm. Prezes PZPN zdradza jaki gest wykonał polski obrońca

Komentarze (0)