"France Football" ogłosił oficjalnie wznowienie plebiscytu, którego edycja 2020 została odwołana ze względu na wybuch pandemii COVID-19. Na liście 30 wytypowanych przez francuską redakcję kandydatów do Złotej Piłki znalazł się oczywiście Robert Lewandowski. Więcej TUTAJ.
Największą ofiarą ubiegłorocznego precedensu był "Lewy". Polak nie miał sobie równych na świecie: z Bayernem sięgnął po wszystkie możliwe trofea, a do tego został królem strzelców wszystkich tych rozgrywek. Nikt przed nim nie zgarnął w jednym sezonie dosłownie wszystkiego.
Złotej Piłki 2020 kapitan reprezentacji Polski nie otrzymał, ale mógł liczyć na nagrodę pocieszenia w postaci tytułu Piłkarza Roku FIFA. W tym plebiscycie zdeklasował konkurentów, wygrywając go z rekordową przewagą. To pokazywało, że byłby murowanym faworytem także do nagrody "France Football".
Deklasacja
Wówczas wydawało się, że pandemia ograbiła go z marzeń. Był w życiowej formie i nikt nie mógł przypuszczać, że w kolejnym roku, roku rozegrania mistrzostw Europy, nadal będzie numerem jeden. Tymczasem (znów!) przeszedł samego siebie i jeśli 29 listopada nie wyjedzie z Paryża ze Złotą Piłką, jego głośny tweet z 2016 roku ("Le Cabaret") będzie aktualny.
ZOBACZ WIDEO: PZPN zareagował na informacje o chorobie Jana Furtoka. "Możemy pomóc na każdej płaszczyźnie"
Jak ustaliliśmy, członkowie kapituły nie otrzymali jeszcze od "France Football" wytycznych w sprawie głosowania, ale jeśli kryteria i ramy czasowe będą takie same jak w poprzednich edycjach, to Lewandowski może już szykować garnitur i mowę na galę w Theatre du Chatelet.
Głosujący mają kierować się obecną formą nominowanych i ich listą sukcesów drużynowych i indywidualnych w okresie od listopada do teraz, ich postawą na i poza boiskiem w tym czasie oraz dotychczasową karierą. Postawa i całokształt kariery Polaka nie podlegają dyskusji, a w branym pod uwagę czasie nie miał sobie równych.
Od 1 listopada ubiegłego roku do teraz Lewandowski zdobył Klubowe Mistrzostwo Świata, mistrzostwo Niemiec i Superpuchar Niemiec - w piłce klubowej nie było bardziej utytułowanego od niego piłkarza. Indywidualnie też zdeklasował konkurentów. Został królem strzelców Bundesligi (żaden inny kandydat do tytułu mistrza kraju nie dołożył korony) i to z kosmicznym dorobkiem 41 trafień, bijąc "niepobijalny" rekord Gerda Muellera. Dzięki temu zgarnął też Złotego Buta.
Łącznie zdobył dla Bayernu i reprezentacji Polski 60 bramek w 53 występach - nie było na świecie skuteczniejszego od niego piłkarza. Do tego dorzucił 10 asyst - żaden zawodnik nie miał tak dużego udziału w zdobyczy bramkowej swoich drużyn. Drugim najskuteczniejszym piłkarzem globu w tym czasie jest Erling Haaland (48), a trzecim Lionel Messi (44). Oni też ustawili się obok "Lewego" na podium klasyfikacji kanadyjskiej. Polak zebrał w niej 70 punktów, Haaland - 61, a Messi - 59.
Lewandowski, Haaland i Messi od listopada 2020 do teraz - statystyki indywidualne:
Piłkarz | Bramki | Asysty | Mecze |
---|---|---|---|
Robert Lewandowski | 60 | 10 | 53 |
Erling Haaland | 49 | 12 | 48 |
Leo Messi | 44 | 15 | 59 |
Co waży więcej?
Argentyńczyk to najpoważniejszy konkurent Lewandowskiego w walce o Złotą Piłkę. Haaland imponował skutecznością, ale w ostatnich 12 miesiącach jego CV wzbogaciło się tylko o dwa wpisy: król strzelców Ligi Mistrzów i zdobywca Pucharu Niemiec. To jeszcze za mało, by stanąć w jednym rzędzie z "Lewym" i Messim.
Messi sięgnął po Puchar Króla i końcu poprowadził Argentynę do sukcesu - wzniósł w geście triumfu puchar za wygranie Copa America. Do tego został królem strzelców, najlepszym asystentem i w ogóle najlepszym piłkarzem mistrzostw Ameryki Południowej. Lewandowski na Euro 2020 nie zawiódł, bo w meczach z Hiszpanią (1:1) i Szwecją (2:3) zdobył trzy bramki, ale Polska nie wyszła z grupy, więc występ na mistrzostwach Europy nie będzie jego kartą przetargową.
Praktyka jest taka, że w roku wielkich turniejów kapituła bierze pod uwagę przede wszystkim występ na imprezach rangi mistrzowskiej: mundialu, Euro czy Copa America. Ten ostatni może w mniejszym stopniu, bo mistrzostw Ameryki Południowej świat nie śledzi z zapartym tchem. Z drugiej strony, wszyscy interesujący się futbolem wiedzą, że Messi w końcu pokonał klątwę i poprowadził zespół do złota.
Pytanie jednak, co będzie ważyło dla jurorów więcej: udana wiosna i kilkutygodniowy letni zryw Messiego czy niesamowita regularność "Lewego" na przestrzeni całego roku? Polak ma też tę przewagę nad Argentyńczykiem, że w sezon 2021/22 wszedł z drzwiami i futryną. W 10 meczach dla Bayernu zdobył 13 bramek, w tym cztery w Lidze Mistrzów.
Messi natomiast jeszcze nie zadomowił się w PSG, a jego jesienny bilans to raptem jeden gol w pięciu spotkaniach. Nie jest to dorobek działający na wyobraźnię członków kapituły, która wybiera - jak zwrócił uwagę kiedyś Juergen Klopp - najlepszego piłkarza w danym okresie, a nie najzdolniejszego w pokoleniu.
Ani Messi, ani Lewandowski nie wygrali w tym roku Ligi Mistrzów. Triumfatorem najważniejszych klubowych rozgrywek na świecie była Chelsea, ale wśród podopiecznych Thomasa Tuchela próżno szukać realnego kandydata do Złotej Piłki. Owszem, Jorginho wygrał i Ligę Mistrzów, i mistrzostwo Europy, a N'Golo Kante do Champions League dołożył w niedzielę Ligę Narodów.
Problem Włocha i Francuza polega jednak na tym, że defensywni pomocnicy takich plebiscytów nie wygrywają. Być może gdyby liczyły się tylko głosy selekcjonerów, Kante sięgnąłby po Złotą Piłkę, bo o takim podopiecznym marzy każdy trener. Ale w skład jury wchodzi też 180 dziennikarzy z całego świata, a do nich "czucie i wiara silniej mówi niż mędrca szkiełko i oko".
Lewandowski, Haaland, Messi, Jorgino i Kante od listopada 2020 do listopada 2021 roku - osiągnięcia drużynowe i indywidualne:
Piłkarz | Sukcesy drużynowe | Osiągnięcia indywidualne |
---|---|---|
Robert Lewandowski | Klubowe Mistrzostwo Świata | król strzelców Bundesligi (41) |
mistrzostwo Niemiec | Złoty But | |
Superpuchar Niemiec | ||
Leo Messi | mistrzostwo Ameryki Południowej | król strzelców Copa America (4) |
Puchar Króla | król strzelców LaLiga (30) | |
Erling Haaland | Puchar Niemiec | król strzelców Ligi Mistrzów (10) |
Jorginho | Liga Mistrzów | Piłkarz Roku UEFA |
mistrzostwo Europy | ||
Superpuchar Europy | ||
N'Golo Kante | Liga Mistrzów | |
Superpuchar Europy | ||
Liga Narodów |
Gala Złotej Piłki odbędzie się 29 listopada. Piłkarza roku wybiorą wskazani przez "France Football" dziennikarze z krajów zrzeszonych w FIFA. Z Polski w jury zasiada komentator TVP Maciej Iwański.
"Lewy" znalazł się wśród nominowanych po raz szósty w karierze. Zadebiutował w plebiscycie "France Football" w 2013 roku i został wtedy sklasyfikowany na 13. miejscu. Dwa lata później był tuż za podium, ustępując jedynie Messiemu, Ronaldo i Neymarowi. W kolejnych edycjach zajmował dalsze lokaty: 9. (2017) i 16. (2016). W ostatniej (2019) zajął 8. pozycję.