To nie była noc Anglii. Zaskoczenie w "polskiej" grupie

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Harry Kane i Attila Szalai
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Harry Kane i Attila Szalai

Dużo działo się we wtorek w grupie eliminacji MŚ 2022, w której rywalizuje Polska. Pozbawiona energii Anglia straciła pierwsze punkty na Wembley. Węgrzy pokazali pazur i zasłużenie zremisowali 1:1.

wypracowała bardzo dobry bilans we wcześniejszych meczach, odniosła sześć zwycięstw i zremisowała z Polską. Konfrontacja z Węgrami była dla wicemistrza Europy szansą na wykonanie kolejnego dużego kroku w kierunku awansu na mundial. Na Wembley dotąd ograł każdego przeciwnika, a  odnieśli zwycięstwo w tylko jednym z ośmiu poprzednich spotkań. Już na papierze kompromisowe 1:1 było zaskoczeniem.

Goście postanowili zabezpieczyć się przed atakami Anglii czterema obrońcami. W defensywie doszło do kilku zmian, dołączyli do niej Adam Lang, Zsolt Nagy i Akos Kecskes, a zabrakło między innymi doświadczonego Willy'ego Orbana. Gospodarze zaatakowali Raheemem Sterlingiem, Harrym Kanem i Jackiem Grealishem na desancie. Tyrone Mings wskoczył do defensywy za kontuzjowanego Harry'ego Maguire'a, a Phil Foden do środka pola.

Od początku zarysowała się przewaga Anglii w posiadaniu piłki. W jej rozegraniach nie było jednak polotu i pośpiechu. Faworyt przyspieszył w 9. minucie, a kombinacja zakończona płaskim dośrodkowaniem Luke'a Shawa została przerwana w ostatnim momencie. Już sposobił się do oddania strzału Harry Kane. Było to ostrzeżenie dla Węgier i wyciągnęli z niego wnioski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Podopieczni Marco Rossiego nie przestraszyli się tej akcji, ani atmosfery na Wembley i od czasu do czasu odgryzali się atakiem. W 24. minucie Węgrzy niespodziewanie objęli prowadzenie 1:0. Rolland Sallai pokonał Jordana Pickforda strzałem z rzutu karnego przyznanego za faul Luke'a Shawa na Loic Nego. Zachowanie obrońcy Anglii było nieodpowiedzialne, a cała drużyna musiała po raz pierwszy w eliminacjach odrabiać stratę do przeciwnika. Zrobiło się pasjonująco.

Anglia miała problem ze złapaniem rytmu. W doprowadzeniu do remisu 1:1, jeszcze w pierwszej połowie, pomógł jej stały fragment gry. Piłka, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, przedostała się do nieobstawionego Johna Stonesa, a ten strzelił do bramki odsłoniętej przez Petera Gulacsiego. Stones ustalił wynik do przerwy, kluczowe były tej nocy stałe fragmenty gry.

Anglia po przerwie starała się o zdobycie prowadzenia, ale nie prezentowała się efektownie. Generalnie mecz był wyrównany, a Węgrzy grali ze świadomością, że stać ich na sprawienie niespodzianki. Nie ograniczali się do bronienia, jak działo się to w pierwszym meczu drużyn w Budapeszcie.

Niezłą szansę na drugiego gola miał John Stones, ale tym razem nie przymierzył do bramki. W ostatnim kwadransie Anglia zaatakowała już całkiem nowym trio ofensywnym. Nie było na boisku ani Harry'ego Kane'a, ani Raheema Sterlinga. Ich zmiennicy Tammy Abraham oraz Jordan Henderson również nie rozstrzygnęli konfrontacji i niespodzianka stała się faktem.

Anglia - Węgry 1:1 (1:1)
0:1 - Roland Sallai (k.) 24'
1:1 - John Stones 37'

Składy:

Anglia: Jordan Pickford - Kyle Walker, John Stones, Tyrone Mings, Luke Shaw - Phil Foden, Declan Rice, Mason Mount - Raheem Sterling (76' Jordan Henderson), Harry Kane (76' Tammy Abraham, 90' Ollie Watkins), Jack Grealish (63' Bukayo Saka)

Węgry: Peter Gulacsi - Adam Lang, Zsolt Nagy, Attila Szalai, Akos Kecskes - Szabolcs Schon (68' Filip Holender), Adam Nagy, Loic Nego (90' Bendeguz Bolla), Andras Schafer (79' Balint Vecsei) - Roland Sallai (79' Janos Hahn), Dominik Szoboszlai (90' Nemanja Nikolić)

Żółte kartki: Shaw (Anglia) oraz Schafer, Szoboszlai (Węgry)

Sędzia: Alejandro Hernandez (Hiszpania)

***

San Marino - Andora 0:3 (0:1)
0:1 - Marc Pujol 11'
0:2 - Sergi Moreno 55'
0:3 - Ricard Fernandez Betriu 89'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Anglia 10 8 2 0 39:3 26
2 Polska 10 6 2 2 30:11 20
3 Albania 10 6 0 4 12:12 18
4 Węgry 10 5 2 3 19:13 17
5 Andora 10 2 0 8 8:24 6
6 San Marino 10 0 0 10 1:46 0

Czytaj także: Paulo Sousa lekceważy mecze w Polsce? Selekcjoner odpiera zarzut
Czytaj także: Robert Lewandowski czuje się coraz młodszy. "Widzę to po sobie"

Komentarze (6)
avatar
Jerzy Kulawinski
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo słaby mecz Polaków. 
avatar
Jerzy Kulawinski
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo słaby mecz Polaków. 
avatar
ACEG
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W którym miejscu Węgrzy rozczarowują??? Po nie wygrali z Anglią na Wembley, nie wygrali z Polską??? Nie wyszedł im mecz z Albanią - ale Albania rozgrywa chyba najlepsze eliminacje od 40 lat!!! 
avatar
yendrek
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sensacja to dla "znafcuf i fahowcuf" ze Sportowych Faktów WP 
avatar
Cheers
12.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Dla nas dobry wynik, bo Anglików nie dogonimy, a oni podrażnieni prawdopodobnie rozbiją Albanię. Mecz z Węgrami będzie już wtedy o pietruszkę i bardzo dobrze, bo będzie go można potraktować jak Czytaj całość