Znakomita statystyka Paulo Sousy. Nikt nie zaczął jak on

PAP/EPA / MALTON DIBRA / Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz
PAP/EPA / MALTON DIBRA / Na zdjęciu: Tymoteusz Puchacz

Paulo Sousa był mocno krytykowany podczas EURO 2020, jednak teraz reprezentacja Polski gra na miarę oczekiwań. Portugalczyk zrewolucjonizował kadrę Biało-Czerwonych. Jedna statystyka mówi wiele o jego pracy.

W tym artykule dowiesz się o:

W pewnym momencie Polska podzieliła się na dwa obozy: zwolenników Paulo Sousy i jego przeciwników, którzy domagali się zwolnienia z reprezentacji. O ile styl kadry dawał nadzieję na lepszą przyszłość, to wyniki na EURO 2020 już nie.

Nowy prezes PZPN - Cezary Kulesza dał jednak cenne wsparcie Portugalczykowi, a ten odpłacił się nie tylko dobrą grą, ale także świetnymi wynikami.

Biało-Czerwoni we wtorek pokonali nieobliczalną Albanię (1:0) i są już praktycznie pewni gry w barażach do mistrzostw świata w Katarze 2022. Paulo Sousa w Tiranie po raz trzynasty poprowadził naszą kadrę. Jego bilans to 5 zwycięstw, 5 remisów i 3 porażki. Szału nie ma. Jeśli jednak weźmiemy pod lupę tylko ostatnich 5 meczów, to możemy pochwalić się 4 zwycięstwami i jednym remisem z Anglią.

ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"

O pracy Sousy najlepiej świadczy jednak inna statystyka. Za kadencji Portugalczyka, reprezentacja w każdym meczu strzeliła przynajmniej jednego gola.

Taka seria nie przytrafiła się żadnemu z ostatnich selekcjonerów naszej reprezentacji. Podobnym startem mógł się pochwalić jedynie Leo Beenhakker, jednak tam kadra potknęła się w debiucie Holendra, przegrywając z Finlandią (1:3).

Najgorzej pierwsze spotkania wyglądały pod wodzą Franciszka Smudy. Jego bilans mocno ratowało słynne zimowe zgrupowania dla krajowych piłkarzy, gdzie polscy ligowcy rozbili 6:1 Singapur i 3:1 Tajlandię.

Dużą różnicę widzimy także w porównaniu Sousy z poprzednim selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem. Były trener Wisły Płock na początku pracy z kadrą mierzył się głównie z silnymi rywalami (Włochy czy Portugalia), dlatego często stosował bardzo zachowawczą taktykę. Najpierw defensywa, a potem atak.

Brzęczek pierwszy mecz bez gola zaliczył w czwartym spotkaniu z Włochami (0:1). W sumie w premierowych 13 meczach jego podopieczni strzelili 16 bramek tracąc przy tym 10. Za Sousy nasz bilans to natomiast 32:17.

Podsumowanie 13. pierwszych meczów ostatnich selekcjonerów reprezentacji Polski

SelekcjonerBilans bramkowyPierwszy mecz bez strzelonego golaLiczba meczów bez strzelonej bramki
Paulo Sousa 32:17 - 0
Jerzy Brzęczek 16:10 4 4
Adam Nawałka 23:9 1 4
Waldemar Fornalik 24:15 1 2
Franciszek Smuda 17:20 1 5
Leo Beenhakker 26:13 1 2
Paweł Janas 25:14 1 4


Zobacz także
:
Skandaliczne zachowanie kibiców w Albanii. Nie uwierzysz, co było na murawie
Wojciech Kowalczyk krytykuje Lewandowskiego. Dał mu wstydliwą notę

Komentarze (7)
avatar
Spors__
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Bogus C
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze... Teraz niech ktoś mi wyjaśni, jakie znaczenie ma ta statystyka? Wydaje mi się, że jak się nie straci gola to ma się minimum remis. Jak się strzeli gola w każdym meczu to każdy można je Czytaj całość
avatar
Kazimierz Klimek
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a propos tej statystyki - pierwszym meczem Leo Beenhakera byl z Finlandia ? Czytaj całość
avatar
Kazimierz Klimek
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"W pewnym momencie Polska podzieliła się na dwa obozy: zwolenników Paulo Sousy i jego przeciwników, .." Czytaj całość
avatar
ZłotyRobert
13.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Od początku pisałem, że Sousa to najlepsze co mogło nam się przytrafić. Potrzebujemy jego wizji nowoczesnej i odważnej piłki. Wczoraj Albania nie pokazała NIC. Gdyby nie to napięcie, to mogliby Czytaj całość