To po prostu skandal. Dziennikarz znalazł to na murawie po meczu

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: plastikowe butelki rzucone na boisko
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: plastikowe butelki rzucone na boisko

Bardzo niespokojny przebieg miał wtorkowy mecz Albania - Polska (0:1). Kibice gospodarzy zachowali się fatalnie i sędzia musiał przerwać mecz. Dziennikarz Szymon Borczuch pokazał, co leciało z trybun w stronę Biało-Czerwonych.

Takiego obrotu spraw mało kto się spodziewał. Po bramce dla reprezentacji Polski, kibice w Albanii nie wytrzymali i zaczęli rzucać różne przedmioty w kierunku Biało-Czerwonych. Sędzia spotkania musiał na kilkanaście minut przerwać spotkanie. Piłkarze obu drużyn zeszli do szatni i zapanowała konsternacja. Ostatecznie pojedynek udało się dograć do końca.

To nie był jednak koniec. Fani w Tiranie fatalnie zachowali się także po ostatnim gwizdku arbitra. Do pomeczowego wywiadu dla TVP Sport podszedł bohater spotkania Karol Świderski. Niestety reporter zdołał mu zadać tylko jedno pytanie, bo w kierunku naszego zawodnika znów poleciały butelki.

- Musimy kończyć na tym jednym pytaniu, bo tutaj jest niebezpiecznie - rzucił tylko reporter TVP Sport, a samego zawodnika odprowadził jeden z członków sztabu reprezentacji Polski (więcej-->).

ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN zabrał głos ws. nieobecności Paulo Sousy podczas meczów PKO Ekstraklasy

Po spotkaniu dziennikarz TVP Sport Szymon Borczuch pokazał na Twitterze przedmioty, które leciały w stronę Biało-Czerwonych. Na zdjęciu widać butelki, zapalniczkę oraz ... telefon.

"Znaleziska z murawy sugerują, że finał tego wieczoru mógł być mniej przyjemny. Skończyło się pięknie! Gratulacje dla Drużyny!" - napisał w mediach społecznościowych.

Zupełnym przeciwieństwem byli natomiast polscy kibice, którzy zachowali się wzorowo. Po spotkaniu m.in z Robertem Lewandowskim fetowali wymarzone trzy punkty, które w praktyce gwarantują baraże do MŚ w Katarze (więcej TUTAJ).
W listopadzie zagramy na wyjeździe z Andorą (12.11) oraz u siebie z Węgrami (15.11).

Grafika za SofaScore.com:

Czytaj także: Selekcjoner trafił ze zmianami. "To nie pierwszy raz"

Źródło artykułu: