Robert Lewandowski jednak odejdzie z Bayernu Monachium?! "To ostatni moment"

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- To ostatni moment na taką zmianę. Jeśli chce odejść, musi to zrobić teraz - mówi o Robercie Lewandowskim Paweł Kryszałowicz. Gwiazdor Bayernu Monachium wciąż nie rozpoczął rozmów o nowej umowie.

"Bild" informował ostatnio o frustracji Polaka wynikającej z faktu, że władze mistrza Niemiec nie prowadzą z nim negocjacji w kwestii przedłużenia wygasającego w połowie 2023 roku kontraktu. On sam chciałby je podjąć, a skoro konkretów brak, to znów odżyły plotki o możliwym transferze do Manchesteru City. Z kolei hiszpański "AS" podaje, że kapitanem Biało-Czerwonych ponownie zainteresował się Real Madryt.

- To jest kluczowy moment w karierze Roberta. Od niego wszystko zależy - czy będzie chciał zostać w Bayernie, czy jednak spróbować czegoś innego. Z jednej strony czuje się tam jak w domu, a z drugiej sporo wielkich piłkarzy odczuwa na pewnym etapie chęć zmiany otoczenia i podjęcia nowych wyzwań. Być może "Lewy" ma tak samo - powiedział WP SportoweFakty Paweł Kryszałowicz.

Decyzja musi zapaść teraz

Czas nie jest sprzymierzeńcem 33-latka, bo nie zostało mu już wiele sezonów gry na wysokim poziomie. - Dlatego nie może czekać. Jeśli faktycznie chce opuścić Bayern, taka decyzja powinna zapaść szybko. To właściwie ostatnia chwila na dużą zmianę. Za jakiś czas może być za późno - dodał 33-krotny reprezentant Polski i były napastnik m.in. Eintrachtu Frankfurt.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

- Gdyby doszło do przedłużenia kontraktu, nie mam wątpliwości, że Robert pogra w Bayernie do końca kariery, co też byłoby wielką chwałą, bo w Niemczech podział jest prosty - Bayern i pozostali - stwierdził Kryszałowicz.

Są lepsze kluby niż Bayern

Cristiano Ronaldo "zwiedził" w swojej karierze Anglię, Hiszpanię i Włochy, zaś Lionel Messi opuścił Barcelonę, by zagrać w Paris Saint-Germain. Czy "Lewy" powinien pójść ich śladem i sprawdzić się w innej mocnej lidze niż niemiecka?

- Bayern jest wielkim klubem i liczy się w światowej czołówce cały czas, ale nie oszukujmy się - w Europie są lepsze kluby, a na pewno popularniejsze, jak choćby Real Madryt, Barcelona, Manchester City czy Manchester United. Globalnie cieszą się większym zainteresowaniem i akurat to może skłaniać "Lewego" do transferu. Zresztą po to kiedyś zatrudnił Piniego Zahaviego. Agentów nie zmienia się, żeby stale grać w tym samym klubie - zaznaczył Kryszałowicz.

Sęk w tym, że Zahavi został menedżerem Polaka już kilka lat temu, a klubu wciąż nie zmienił. - A jak miał to zrobić, jeśli Bayern nie chciał go sprzedać? To mnie nie dziwi. Gdybym miał u siebie takiego piłkarza, też nie pozwoliłbym mu odejść i nie pomógłby w tym nawet najlepszy agent świata - przyznał.

Czy do transferu dojdzie więc w najbliższym czasie? - Może teraz rzeczywiście coś się zmieni, skoro Bayern jeszcze z Robertem nie rozmawia. Jednak prognozowanie jego przyszłości to wróżenie z fusów. "Lewy" jest doświadczonym człowiekiem i piłkarzem, sam będzie najlepiej wiedział, czego oczekuje - zakończył Kryszałowicz.

Póki co Polak oczekuje zapewne kolejnych goli w Bundeslidze. Najbliższa okazja już w niedzielę o godz. 15.30, gdy monachijczycy zmierzą się na wyjeździe z Bayerem 04 Leverkusen.

Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi

Źródło artykułu: