Skandal w Belgii. Bramkarz stracił słuch przez zachowanie pseudokibiców

Getty Images / BSR Agency / Na zdjęciu: Rafael Romo
Getty Images / BSR Agency / Na zdjęciu: Rafael Romo

Do skandalicznej sytuacji doszło w meczu belgijskiej ligi pomiędzy Standardem Liege i OH Leuven. Bramkarz gości stracił słuch po tym, jak tuż obok niego wybuchła petarda.

To nie powinno się w ogóle wydarzyć i to nie tylko ze względu na przepisy zabraniające wnoszenia środków pirotechnicznych na stadiony. Nie do pomyślenia jest, że można rzucić petardę obok niczego nieświadomego człowieka i czekać na wybuch. Tak się stało właśnie w trakcie meczu Standard Liege - Oud-Heverlee Leuven.

Jeden z pseudokibiców gospodarzy rzucił bowiem petardę pod nogi Rafaela Romo, bramkarza drużyny przyjezdnej. Po wybuchu golkiper padł na ziemie i był wyraźnie ogłuszony i zdezorientowany. Niezbędna była pomoc medyków.

Jak informuje serwis hln.be, konsekwencje tego nieodpowiedzialnego zachowania mogą być dla Wenezuelczyka poważne. Bramkarz stracił słuch i nie jest wykluczone, że to trwałe uszkodzenie.

W poniedziałek przeszedł badania u laryngologa i ich wyniki są pozytywne, ale to zbyt wcześnie na dokładne rokowania. Wszyscy mają nadzieję, że problemy są tylko tymczasowe.

Władze OH Leuven podziękowały działaczom Standardu za ich zachowanie po meczu. Prezes klubu z Liege Bruno Venanzi przyszedł do szatni gości i przeprosił za zachowanie pseudokibiców Standardu. Mecz zakończył się remisem 2:2, a Romo mimo problemów ze słuchem zagrał do ostatniej minuty.

Czytaj także:
Powrót króla! Lewandowski znów na szczycie
UEFA stawia na polskiego sędziego. Poprowadzi mecz giganta

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Źródło artykułu: