Bayern wytypował następcę Roberta Lewandowskiego! Kwota transferu zwala z nóg
Robert Lewandowski ma ważną umową z Bayernem Monachium do czerwca 2023 roku? Przedłuży umowę? Nie wiadomo. Podobno "Bawarczycy" już szukają następcy. I kierują swój wzrok na Serie A.
Po co Bayernowi napastnik? Przecież jest Robert Lewandowski. Tak, ale pamiętajmy, że umowa Polaka upływa w czerwcu 2023 roku. Nasz napastnik wstępnie deklaruje, że chciałby pozostać w Bawarii, ale nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Przecież menedżer "Lewego" - Pini Zahavi - nie siedzi bezproduktywnie i ciągle słychać, że sonduje możliwość przejścia swojego klienta. A to do Paris Saint-Germain (TUTAJ więcej szczegółów >>), a to na Wyspy Brytyjskie.
Gdyby nie doszło do zatrzymania Lewandowskiego, to Bayern będzie potrzebował napastnika. Kylian Mbappe raczej wyląduje w Realu Madryt, Erling Haaland może jednak zmienić Bundesligę na angielską Premier League.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami- A Bayern będzie musiał kupić kogoś topowego, kto więc zostanie? - pyta włoski dziennikarz. - Z moich informacji wynika, że dlatego Osimhen wylądował na celowniku Bayernu.
Nigeryjczyk ma na razie (rozgrywki 2021/22) na koncie pięć bramek (w ośmiu meczach). Pod koniec obecnego sezonu Napoli stanie przed dylematem: przedłużyć umowę z napastnikiem i dać mu sporą podwyżkę zarobków, albo sprzedać. I podobno kwota 120-130 mln euro mogłaby zdecydować o transferze.
Czytaj także: "To wystarczająco pokazuje". Lewandowski dosadnie o Złotej Piłce >>