Bayern wytypował następcę Roberta Lewandowskiego! Kwota transferu zwala z nóg

Getty Images /  Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu:  Victor Osimhen
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Victor Osimhen

Robert Lewandowski ma ważną umową z Bayernem Monachium do czerwca 2023 roku? Przedłuży umowę? Nie wiadomo. Podobno "Bawarczycy" już szukają następcy. I kierują swój wzrok na Serie A.

Zdaniem włoskiego dziennikarza Paolo Bargiggii z "Corriere dello Sport", na liście życzeń Bayernu Monachium pojawił się nowy piłkarz. Chodzi o Victora Osimhena - napastnika SSC Napoli. Zdaniem ekspertów Włosi będą mogli siąść do rozmów transferowych po tym sezonie. Warunek? Cena minimum 100 mln euro.

Po co Bayernowi napastnik? Przecież jest Robert Lewandowski. Tak, ale pamiętajmy, że umowa Polaka upływa w czerwcu 2023 roku. Nasz napastnik wstępnie deklaruje, że chciałby pozostać w Bawarii, ale nie wiadomo, co przyniesie przyszłość. Przecież menedżer "Lewego" - Pini Zahavi - nie siedzi bezproduktywnie i ciągle słychać, że sonduje możliwość przejścia swojego klienta. A to do Paris Saint-Germain (TUTAJ więcej szczegółów >>), a to na Wyspy Brytyjskie.

Gdyby nie doszło do zatrzymania Lewandowskiego, to Bayern będzie potrzebował napastnika. Kylian Mbappe raczej wyląduje w Realu Madryt, Erling Haaland może jednak zmienić Bundesligę na angielską Premier League.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za gol w Polsce! Można oglądać godzinami

- A Bayern będzie musiał kupić kogoś topowego, kto więc zostanie? - pyta włoski dziennikarz. - Z moich informacji wynika, że dlatego Osimhen wylądował na celowniku Bayernu.

Nigeryjczyk ma na razie (rozgrywki 2021/22) na koncie pięć bramek (w ośmiu meczach). Pod koniec obecnego sezonu Napoli stanie przed dylematem: przedłużyć umowę z napastnikiem i dać mu sporą podwyżkę zarobków, albo sprzedać. I podobno kwota 120-130 mln euro mogłaby zdecydować o transferze.

Czytaj także: "To wystarczająco pokazuje". Lewandowski dosadnie o Złotej Piłce >>

Komentarze (0)