Paulo Sousa przejął polską kadrę po Jerzym Brzęczku. Pod wodzą Portugalczyka Biało-Czerwoni wystąpili na Euro 2020, podczas którego zdobyli tylko punkt - po remisie (1:1) z Hiszpanią.
Zdaniem Sławomira Peszki w niektórych federacjach Sousa zostałby za to zwolniony. Ten kontynuował jednak pracę z kadrą. Zawodnik Wieczystej Kraków uważa, że reprezentacja póki co nie zachwyca i uważa, że selekcjonerowi powinien zostać postawiony twardy warunek.
"Albo będzie awans na mistrzostwa i trener zostanie, albo awansu nie będzie i niech odejdzie. Po prostu nie widzę innej możliwości niż zmiana selekcjonera w przypadku braku awansu na mistrzostwa świata w Katarze" - napisał Peszko dla portalu meczyki.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Peszko poszedł o krok dalej i wskazał nazwisko selekcjonera, który - jego zdaniem - powinien objąć polską kadrę. Postać tego trenera przewijała się już wcześniej przez media.
"Sousę mógłby zastąpić Czerczesow. To mój wybór" - skomentował Peszko. "Pamiętam go z czasów Legii - za jego kadencji legioniści bardzo dobrze grali wysokim pressingiem, świetnie skracali pole gry, ciężko się przeciwko nim budowało jakiekolwiek akcje ofensywne" - ocenił.
Podkreślił także, że pod wodzą Stanisława Czerczesowa Rosjanie bardzo dobrze wypadli na mundialu w swoim kraju. "Pytanie, czy naszą federację na niego stać, bo na pewno postawi twarde warunki finansowe" - zakończył zawodnik Wieczystej.
Póki co kadra z trenerem Paulo Sousą ma przed sobą dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. 12 listopada Polacy zagrają na wyjeździe z Andorą, natomiast trzy dni później podejmą Węgrów.
Czytaj także:
- Już wszystko jasne ws. Nagelsmanna!
- Przełom w walce o mistrzostwo Polski! Tak mocnego lidera nie było od lat