Co za bramka, co za mecz! W Katowicach działy się rzeczy niebywałe [WIDEO]
To była znakomita reklama kobiecego futbolu. Najpierw niesamowitym uderzeniem popisała się reprezentantka Łotwy Karlina Miksone. Później Medyk Konin prowadził już 3:0, ale... na Górnym Śląsku nie wygrał!
Reprezentantka Łotwy zauważyła, że bramkarka "GieKSy" Weronika Klimek jest wysunięta. Pięknym strzałem przelobowała zawodniczkę z Katowic.
Później Medyk prowadził w Katowicach już 3:0 (po golach Klaudii Fabovej i Julii Maskiewicz), ale gospodynie walczyły do końca. W 74. minucie sygnał do odrabiania strat dała 19-letnia Nicola Brzęczek (bratem jej dziadka jest były selekcjoner Biało-Czerwonych Jerzy Brzęczek).
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumniDrugą bramkę dla GKS zdobyła Weronika Kłoda, a w czwartej z doliczonych minut na 3:3 wyrównała Alicja Dyguś. - Szalony mecz! - podsumowała Joanna Tokarska, która komentowała go w TVP Sport z Szymonem Borczuchem.
Zobacz skrót meczu GKS - Medyk (przepiękny gol Karliny Miksone od 2:00)
Najbardziej spektakularny powrót tego weekendu W dwadzieścia minut z 0:3 na 3:3@JoannaTokarska_ @szymonBorczuch #tvpsport pic.twitter.com/VP07TeeXuI
— TVP SPORT (@sport_tvppl) October 30, 2021
Czytaj także: Ależ to była kolejka Ekstraligi! 22 gole w pięciu meczach
Czytaj także: Bardzo cenny punkt reprezentacji Polski. Biało-Czerwone postawiły się faworytkom