Jeszcze niedawno wydawało się, że Matty Cash szansę gry w reprezentacji Polski dostatnie dopiero w marcu przyszłego roku. Jednak sprawa potwierdzenia obywatelstwa piłkarza znacznie przyspieszyła i do dyspozycji selekcjonera Paulo Sousy był już na listopadowe mecze.
Portugalski szkoleniowiec nie zamierzał czekać i wysłał powołanie dla Casha. Tym samym obrońca Aston Villi stanie przed szansą debiutu w ekipie Biało-Czerwonych, która walczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata.
Po ogłoszeniu listy powołanych Cash dodał wymowny komentarz na InstaStories. "Marzenia się spełniają" - napisał nowy polski piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
Zachwycony Cashem jest Sousa, który wcześniej komplementował go w wywiadzie dla WP SportoweFakty.
- Jeśli gracz ma potencjał, aby grać w reprezentacji Polski, a Matty taki potencjał ma, to im szybciej wejdzie to zespołu, tym lepiej. Im szybciej zintegruje się pod każdym względem z drużyną, tym więcej możemy na tym zyskać. To daje szansę, aby szybko zobaczył jak chcemy grać, da mu możliwość zgrania się z kolegami, zrozumienia przez niego jaką mamy boiskową filozofię, jaki jest nasz boiskowy paszport, nasza piłkarska tożsamość - mówił Sousa (więcej TUTAJ).
Finisz eliminacji MŚ 2022 z udziałem Biało-Czerwonych zaplanowano na 12 i 15 listopada. W tych dniach nasz zespół zmierzy się odpowiednio z Andorą na wyjeździe oraz Węgrami u siebie (w obu przypadkach pierwszy gwizdek sędziego o godz. 20.45).
Czytaj także:
Zieliński bohaterem derbów! Gorąco w meczu Napoli
Przeraźliwe gwizdy. Legia na kolanach!