Jak podało "The Athletic", zarząd Newcastle United pracuje nad sfinalizowaniem umowy z Unaiem Emerym. Gdyby porozumienie z Hiszpanem zostało zerwane na ostatniej prostej, kandydatem rezerwowym jest Eddie Howe.
Emery obecnie prowadzi Villarreal, z którym sięgnął w maju po zwycięstwo w Lidze Europy. Na krajowym podwórku idzie mu jednak gorzej. "Żółta Łódź Podwodna" zajęła w poprzednim sezonie siódme miejsce w lidze, a obecnie jest na dopiero trzynastej pozycji. Na Półwyspie Iberyjskim powoli zaczynała się dyskusja o tym, czy szkoleniowiec nie zostanie w najbliższym czasie zwolniony.
Zarząd prawdopodobnie zostanie jednak wybawiony od tego dylematu. "Sroki" będą musiały zapłacić klubowi z Estadio de la Ceramica około sześciu milionów euro odszkodowania, bo jego kontrakt jest ważny do czerwca 2023 roku.
Ostateczna decyzja ma zależeć do tego, czy Newcastle będzie w stanie spełnić warunki finansowe 49-latka. Wymaga on pensji na takim samym poziomie, jaki miał podczas pobytu w Arsenalu w latach 2018-2019.
Przypomnijmy, że poprzednim trenerem zespołu z St. James' Park był Steve Bruce. Został jednak zwolniony ze stanowiska. Tymczasowym szkoleniowcem został Graeme Jones. Teraz jednak na ławkę przybędzie uznane nazwisko w europejskim futbolu.
Zobacz też:
Lionel Messi odpowiedział prezesowi FC Barcelona. "Jego słowa mnie zraniły"
Sousa domaga się uznania dla Lewandowskiego. Piękne słowa selekcjonera
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni