Gole ładne, widowisko marne. Twierdza Płock się zachwiała

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Grzybek i Damian Warchoł
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Grzybek i Damian Warchoł

Stawiana w roli faworyta Wisła Płock tylko zremisowała 1:1 z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. W tym meczu ładne były tylko bramki dla obu drużyn. Samo spotkanie stało na dość mizernym poziomie.

Jak można w kilku słowach podsumować to spotkanie? Przeciętne, z paroma niezłymi fragmentami, a przede wszystkim z dwoma pięknymi bramkami. Działo się jednak tylko w pierwszej połowie. Druga była bezbarwna.

Prowadzenie Wiśle dał Damian Warchoł, który wykorzystał przytomne odegranie piłki przez Łukasza Sekulskiego. Nie to było jednak w tej akcji kluczowe. Wszystko zaczęło się od kapitalnego podania Piotra Tomasika, po którym obrona Termaliki zwyczajnie zastygła.

Nie był to jednak najładniejszy gol tego wieczora, bo nieco ponad dziesięć minut później świetnym prostopadłym podaniem popisał się Samuel Stefanik. No-look-pass, idealnie, w tempo, do kompletnie niepilnowanego Murisa Mesanovicia, a ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Wisła mogła tej sytuacji uniknąć, jednak linię spalonego złamał wspomniany wcześniej Tomasik.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

W całym meczu sporo było momentów przestoju. Zawodziła Wisła, która przecież stawiana była w roli murowanego faworyta, oczywiście biorąc pod uwagę jej dotychczasową dyspozycję w meczach u siebie. Lepiej radzili sobie goście, którzy do przerwy spokojnie mogli prowadzić nie jednym, a dwiema bramkami. Dobrej okazji nie wykorzystał jednak Mesanović, a Roman Gergel trafił w poprzeczkę po znakomicie wyprowadzonej kontrze.

I choć mecz nie był wybitny w pierwszej połowie, to w porównaniu do drugiej i tak była całkiem niezła. Po przerwie na boisku nie działo się praktycznie nic, Mesanović oddał parę strzałów z dystansu, Wisła zaprzepaściła parę okazji do kontry. W końcówce można było odnieść wrażenie, że remis satysfakcjonuje obie ekipy. Nikomu nie spieszyło się, by zadać decydujący cios.

Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 (1:1)
1:0 Damian Warchoł 23'
1:1 Muris Mesanović 34'
Składy

:
Wisła

: Krzysztof Kamiński - Damian Zbozień, Jakub Rzeźniczak, Damian Michalski, Piotr Tomasik - Mateusz Szwoch, Damian Rasak, Fryderyk Gerbowski, Rafał Wolski  (69' Jorginho), Damian Warchoł (81' Patryk Tuszyński) - Łukasz Sekulski (69' Marko Kolar).
Termalica

: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Nemanja Tekijaski, Wiktor Biedrzycki, Adam Hlousek (46' Marcin Wasielewski) - Muris Mesanović, Sebastian Bonecki (68' Adam Radwański), Piotr Wlazło, Samuel Stefanik, Roman Gergel (81' Marcin Zeman) - Kacper Śpiewak.
Żółta kartka

: Gerbowski (Wisła).
Sędzia

: Tomasz Wajda (Żywiec).[b]

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 34 22 8 4 67:24 74
2 Raków Częstochowa 34 20 9 5 60:30 69
3 Pogoń Szczecin 34 18 11 5 63:31 65
4 Lechia Gdańsk 34 16 9 9 52:39 57
5 Piast Gliwice 34 15 9 10 45:37 54
6 Wisła Płock 34 15 3 16 48:51 48
7 Radomiak Radom 34 11 15 8 42:40 48
8 Górnik Zabrze 34 13 8 13 55:55 47
9 Cracovia 34 12 10 12 40:42 46
10 Legia Warszawa 34 13 4 17 46:48 43
11 Warta Poznań 34 11 9 14 35:38 42
12 Jagiellonia Białystok 34 9 13 12 39:50 40
13 KGHM Zagłębie Lubin 34 11 5 18 43:59 38
14 Stal Mielec 34 9 10 15 39:52 37
15 Śląsk Wrocław 34 7 14 13 42:52 35
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 7 11 16 36:56 32
17 Wisła Kraków 34 7 10 17 37:54 31
18 Górnik Łęczna 34 6 10 18 29:60 28

CZYTAJ TAKŻE:
Fortuna Puchar Polski: klasyk z dawnych lat, znamy pary 1/8 finału
Trener zachwycony swoim zawodnikiem. Jest przekonany, że zrobi różnicę[/b]

Źródło artykułu: