Neymar dołączył do brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro w żałobie i niedowierzaniu po tym, jak jedna z ulubionych artystek gwiazdy Paris Saint-Germain, piosenkarka Marilia Mendonca, zginęła w straszliwej katastrofie lotniczej w piątek w Brazylii.
Niezwykle popularna 26-latka była w drodze na koncert. Na Instagramie zamieściła nagranie, na którym pokazuje jak wsiada do swojego prywatnego samolotu i przygotowuje się do podróży.
Samolot rozbił się 12 kilometrów przed dotarciem do celu. Do sieci trafiły zdjęcia z wrakiem samolotu, który rozbił się pod wodospadem w pobliżu Piedade de Caratinga, małego miasteczka na północ od Rio de Janeiro.
Mendonca była jedną z pięciu osób, które zginęły w katastrofie, wraz z jej wujem i doradcą Abicieli Silveirą Dias Filho, producentem Henrique Ribeiro oraz pilotem i drugim pilotem, których tożsamości jeszcze nie ujawniono.
"Nie wierzę. Będę twoim wiecznym fanem" - napisał Neymar na Twitterze.
Piłkarz zamieścił na Instagramie nagranie przedstawiające moment, kiedy Mendonca pojawiła się na jego przyjęciu urodzinowym. "Jedna z najlepszych niespodzianek, jakie kiedykolwiek miałem" - taki dodał opis.
Marilia Mendonca była jedną z najbardziej znanych wokalistek brazylijskich. W 2019 roku otrzymała nagrodę Latin Grammy.
Me recuso acreditar, me recuso
— Neymar Jr (@neymarjr) November 5, 2021
Zobacz także:
Kapitalna seria Liverpoolu. Ich statystyki mówią wszystko
Jego serce biło 200 razy na minutę. Legenda futbolu mówi o problemach ze zdrowiem