Fatalne wieści dla Krzysztofa Piątka. Jest komentarz trenera Herthy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu (od lewej): Kamil Grosicki, Krzysztof Piątek i Piotr Zieliński
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu (od lewej): Kamil Grosicki, Krzysztof Piątek i Piotr Zieliński

Przed reprezentantem Polski trudny czas. Hertha Berlin może stawiać na innego napastnika. Oznacza to, że Krzysztof Piątek na dłużej może zasiąść na ławce rezerwowych. Dlaczego Pal Dardai podjął taką decyzję?

W miniony weekend Hertha Berlin tylko zremisowała 1:1 z Bayerem 04 Leverkusen. "Tylko", bowiem rywale doprowadzili do remisu w 90. minucie, a wcześniej ekipa ze stolicy Niemiec miała kilka okazji na podwyższenie prowadzenia.

Według dziennikarzy "Kickera" w Berlinie jest jednak jeden zwycięzca tego meczu. Nazywa się Stevan Jovetić, który wskoczył na pozycję napastnika i zdobył gola dla Herthy. Krzysztof Piątek cały mecz przesiedział na ławce.

Nie podniósł się z niej nawet w momencie, gdy Jovetić w 73. minucie schodził z boiska. Zastąpił go wtedy Davie Selke.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Skąd taka decyzja Pala Dardaia? Szkoleniowiec Herthy wytłumaczył dokładnie dlaczego w ataku postawił na Joveticia kosztem Piątka. Ten pierwszy wcześniej częściej występował na skrzydle.

- Niedawno nie byłem zadowolony z pozycji napastnika. Miałem w głowie, że potrzebuję kogoś, kto wykonuje rzuty wolne, ma technikę i nie czeka tylko na podanie piłki - powiedział szkoleniowiec Herthy na spotkaniu z dziennikarzami.

Wytłumaczył, że potrzebuje napastnika o zupełnie innej charakterystyce od Piątka. Nie tylko takiego, który jest królem pola karnego. - Krzysztof czai się na podanie w pole karne. Potrzebuję więcej akcji z przodu - stwierdził Dardai.

Czego zatem Węgier wymaga od reprezentanta Polski? "Większego udziału we własnej grze i więcej fizyczności" - piszą dziennikarze "Kickera" dodając, że na to samo już wcześniej miał zwracać uwagę Bruno Labbadia.

Zobacz także:
Dramat Herthy w końcówce, na który Krzysztof Piątek patrzył z boku
Co z debiutem Casha w reprezentacji Polski? Jakub Kwiatkowski tłumaczy

Źródło artykułu: