Gianluigi Buffon spotkał bohatera. "Dzięki niemu zostałem bramkarzem"

Getty Images / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon
Getty Images / Na zdjęciu: Gianluigi Buffon

"Idole z dzieciństwa zawsze pozostają idolami. Nawet dekady później" - napisał Gianluigi Buffon na Twitterze po spotkaniu z bramkarzem, bez którego mogło nie być pięknej kariery byłego reprezentanta Włoch.

Thomas N'Kono odwiedził Gianluigiego Buffona w Parmie. Legendarny bramkarz reprezentacji Włoch występuje w miejscowym klubie na poziomie Serie B między innymi z Adrianem Benedyczakiem. Latem tego roku po raz drugi rozstał się z Juventusem, ale nie zdecydował się na zakończenie kariery.

N'Kono był bramkarzem reprezentacji Kamerunu od 1976 do 1994 roku. W karierze klubowej był związany przede wszystkim z Espanyolem Barcelona. Jego występy w mistrzostwach świata w 1990 roku zainspirowały Buffona do porzucenia myśli o zostaniu napastnikiem i ukierunkowanie się na karierę bramkarza.

Buffon na cześć N'Kono nazwał swojego syna. "Idole z dzieciństwa zawsze pozostają idolami. Nawet dekady później" - napisał Włoch na Twitterze. "Zawsze miło jest przytulić mojego przyjaciela - człowieka, który sprawił, że zostałem bramkarzem" - dodaje Buffon.

Przed Buffonem w listopadzie 26. rocznica pierwszego meczu rozegranego w barwach Parmy. Wydarzyło się to w 1995 roku, a jego drużyna zremisowała bezbramkowo z Milanem.

Czytaj także: Juventus był bezradny aż do doliczonego czasu
Czytaj także: Atalanta zaatakowała Sardynię "taranem"

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa wie, jak pozwolić wrócić Arkadiuszowi Milikowi do szczytowej formy

Źródło artykułu: