Ekstraliga znów zaskoczyła. Koniec rundy, ale jeszcze nie dla wszystkich

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarki AZS UJ Kraków
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarki AZS UJ Kraków

Ostatnia "terminowa" kolejka Ekstraligi kobiet za nami. Z ligowym graniem w tym roku zwycięstwem pożegnały się piłkarki AZS UJ Kraków, TME SMS Łódź i Śląska Wrocław.

Ogromną dawkę emocji zafundowały nam GKS Katowice i Czarni Antrans Sosnowiec. Hit jedenastej serii gier ostatecznie zakończył się podziałem punktów, choć gospodynie do 90. minuty prowadziły 1:0 po golu Marleny Hajduk z rzutu karnego. Później miały jeszcze świetne okazje na podwyższenie rezultatu, ale ostatecznie pod koniec gry Veronika Slukova uratowała punkt dla mistrzyń Polski.

Straty odrabiać musiały też piłkarki Górnika Łęczna, które przegrywały u siebie ze Sportisem KKP Bydgoszcz 0:1 po samobójczym trafieniu Agaty Guściory w ósmej minucie. Jednak między 55. a 67. minutą dwa gole zapakowała Oliwia Rapacka, a jednego Klaudia Lefeld i trzy punkty pozostały na Lubelszczyźnie.

Po dwóch porażkach (i meczach bez zdobytej bramki) przełamały się piłkarki TME SMS Łódź. Wicemistrzynie kraju pokonały w Szczecinie Olimpię 3:0, a do siatki rywalek trafiły Paulina Filipczak, Klaudia Jedlińska i Wiktoria Zieniewicz. Kolejne trzy punkty w starciu z faworytem zainkasowały z kolei piłkarki AZS UJ Kraków, które pokonały 2:0 Medyka Polomarket Konin dzięki golom Aleksandry Nieciąg i Katarzyny Daleszczyk.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

Sześć bramek na pożegnanie z rundą jesienną padło we Wrocławiu, gdzie Śląsk pokonał Tarnovię 4:2. Co ciekawe, beniaminek prowadził 1:0 po golu Agnieszki Derus, a w drugiej połowie dzięki tej samej piłkarce wyrównał na 2:2. Na liście strzelczyń w drużynie z Dolnego Śląska znalazły się Joanna Wróblewska, Małgorzata Korda, Aleksandra Dudziak i Kamila Czudecka, i czwarte zwycięstwo wrocławianek stało się faktem.

Mecz AP Lotosu Gdańsk z Rekordem Bielsko-Biała został przełożony ze względu na kłopoty zdrowotne drużyny gości na 27 listopada. Meczów zaległych z rundy jesiennej jest więcej. Ostateczny kształt tabeli za pierwszych jedenaście kolejek poznamy dopiero 8 grudnia po meczu wspominanych piłkarek z Bielska-Białej z Czarnymi Antrans Sosnowiec, które z kolei do rozegrania mają jeszcze zaległe spotkanie z Górnikiem Łęczna 17 listopada.

Wyniki 11. kolejki Ekstraligi Kobiet:

GKS Katowice - Czarni Antrans Sosnowiec 1:1 (1:0)
1:0 - Marlena Hajduk 38' - z karnego
1:1 - Veronika Slukova 90'

Górnik Łęczna - Sportis KKP Bydgoszcz 3:1 (0:1)
0:1 - Agata Guściora 8' - sam.
1:1 - Oliwia Rapacka 55'
2:1 - Oliwia Rapacka 57'
3:1 - Klaudia Lefeld 67'

Olimpia Szczecin - TME SMS Łódź 0:3 (0:2)
0:1 - Paulina Filipczak 15'
0:2 - Klaudia Jedlińska 45'
0:3 - Wiktoria Zieniewicz 67'

AZS UJ Kraków - Medyk Polomarket Konin 2:0 (1:0)
1:0 - Aleksandra Nieciąg 20'
2:0 - Katarzyna Daleszczyk 86'

Śląsk Wrocław - MKS Tarnovia Tarnów 4:2 (1:1)
0:1 - Agnieszka Derus 17'
1:1 - Joanna Wróblewska 30'
2:1 - Małgorzata Korda 51'
2:2 - Agnieszka Derus 56'
3:2 - Aleksandra Dudziak 64'
4:2 - Kamila Czudecka 90'

AP Lotos Gdańsk - Rekord Bielsko-Biała przełożony na 27 listopada

Tabela zapewniona przez SofaScore LiveScore

Czytaj także: Powołania na listopadowe mecze reprezentacji Polski. Nowa twarz i wielki powrót

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
15.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Górnik Łęczna!