Dziennik "Il Secolo XIX" zapowiada, że Genoa CFC przystąpi do trudnego meczu na Stadio Olimpico przeciwko AS Romie z dwoma napastnikami. Najbliżej podstawowego składu jest weteran Goran Pandev. Partnerem Macedończyka będzie młody zawodnik - albo Flavio Bianchi, albo Aleksander Buksa.
Zatrudnienie w Genoi byłego selekcjonera reprezentacji Ukrainy może być szansą dla 18-letniego Buksy. Davide Ballardini nie miał przekonania do umiejętności sprowadzonego latem Polaka i często nie umieszczał go nawet w kadrze meczowej.
Andrij Szewczenko spogląda przychylniej w kierunku Aleksandra Buksy. Na dodatek przed debiutem ma problem z urazami napastników. Normalnie przygotowywać się do meczu nie mogli Mattia Destro oraz Felipe Caicedo. Te absencje skracają drogę do podstawowego składu przed innymi atakującymi.
Genoa CFC jest na 17. miejscu w tabeli ligi włoskiej. Z dziewięcioma punktami na koncie ponownie jest kandydatem do spadku. Szewczenko ma za zadanie poprawić wyniki Rossoblu. Jako piłkarz grał w Serie A w barwach AC Milanu.
Czytaj także: Juventus był bezradny aż do doliczonego czasu
Czytaj także: Atalanta zaatakowała Sardynię "taranem"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes